Ukazał się artykuł polskich badaczy w tym użytkownika naszego Forum (Mateusz Tałanda - Utahraptor o zbliżonej budowie mózgoczaszki Silesaurus opolensis do ptaków.
https://l.facebook.com/l.php?u=http%3A% ... ahtOCiGqgw
Skoro o tym mowa - czy prof. Dzik wciąż uważa, że ptaki nie są pochodzenia dinozaurowego? Czy może coś się zmieniło w jego opinii w ostatnich latach?Tomasz Singer pisze:Ukazał się artykuł polskich badaczy w tym użytkownika naszego Forum (Mateusz Tałanda - Utahraptor o zbliżonej budowie mózgoczaszki Silesaurus opolensis do ptaków.
Bez zmian ;)szerman pisze:Skoro o tym mowa - czy prof. Dzik wciąż uważa, że ptaki nie są pochodzenia dinozaurowego? Czy może coś się zmieniło w jego opinii w ostatnich latach?Tomasz Singer pisze:Ukazał się artykuł polskich badaczy w tym użytkownika naszego Forum (Mateusz Tałanda - Utahraptor o zbliżonej budowie mózgoczaszki Silesaurus opolensis do ptaków.
Dzięki, nie zajmowaliśmy się ewolucją ptaków. Nas zaintrygowała podobna orientacja wyrostków paroccipital u silezaura do ptaków. U żadnego triasowego archozaura nie znaleźliśmy czegoś takiego. Jeśli się nie mylę, to opuszczenie tych wyrostków niżej niż kłykieć potyliczny pojawia się dopiero u jurajskich tetanurów. Oczywiście jest to tylko analogia do ptaków, ale pokazuje jakie konwergencje mogą być w mózgoczaszce. Nie ilustrowaliśmy innych ptaków, bo przy większej liczbie taksonów zasięgi mięśni byłyby niewyraźne (tak jest niestety u Tsuihiji). Dlatego zdecydowaliśmy się pokazać jednego ptaka. Ptaki paleognatyczne są najstarszą linią ptaków, a u embrionów często widać jeszcze stan pierwotny. Owiraptorozaur nie ma na fig. 9 symbolizować teropodów. Jest to po prostu stan bliski ptakom, ale nieco pierwotniejszy. Choć zastanawia mnie układ niektórych mięśni u tego owiraptorozaura. Dlaczego autorzy tamtej rekonstrukcji nie zrekonstruowali żadnego mięśnia na parietale?Piotr B. pisze:Czytam sobie tę pracę Utahraptora i jest ciekawa.Niemniej, nie traktuje ona o pochodzeniu ptaków... W tym kontekście ciężko byłoby pominąć, że na Figure 9, 'teropody' zilustrowane zostały na przykładzie przedstawiciela Oviraptorosauria (czyli moim zdaniem nie dinozaura). Ptaki natomiast -co dziwne- zilustrowane zostały za pomocą formy embrionalnej strusia, a nie formy dorosłej, w przeciwieństwie do pozostałych archozaurów. Fakt, że embrion ptaka przypomina pod takim czy innym względem triasowego archozaura wielu nie będzie szczególnie dziwił.
Zerknąłem do jednej z cytowanych publikacji źródłowych (Tsuihiji 2007). Widać tam (Tsuihiji 2007, fig. 4) przykładowo, że u dorosłego Struthio camelus proporcje zaczepów M. rectus capitis dorsalis i ventralis są kompletnie odwrócone w stosunku do formy embrionalnej...
Zilustrowana przez Tsuihiji (2007) forma dorosła indyka zwyczajnego (Meleagris gallopavo) została pominęta w Piechowski et al. (2018) i różni się pod pewnymi względami od formy embrionalnej strusia.
Skąd takie akurat wybory do Figure 9
Zasięgi mięśni byłyby "niewyraźne", a może po prostu wyglądają różnie u różnych ptaków? Ciekawi mnie, co gdyby zilustrować zarodek krokodyla... Może wówczas krokodyle okazałyby się bardzo podobne do ptaków?Nie ilustrowaliśmy innych ptaków, bo przy większej liczbie taksonów zasięgi mięśni byłyby niewyraźne (tak jest niestety u Tsuihiji). Dlatego zdecydowaliśmy się pokazać jednego ptaka. Ptaki paleognatyczne są najstarszą linią ptaków, a u embrionów często widać jeszcze stan pierwotny.
Myślałem, że owiraptorozaur ma symbolizować teropody, gdyż jest podpisany jako teropod.Owiraptorozaur nie ma na fig. 9 symbolizować teropodów. Jest to po prostu stan bliski ptakom, ale nieco pierwotniejszy.
Miałem na myśli wielkość obrazka. Im więcej byłoby czaszek, tym musiałyby być mniejsze, by zmieścić się na szerokości strony. Nam zależało na tym, by obrazki były duże, dlatego zredukowaliśmy liczbę czaszek. Badano embriony krokodyli wielokrotnie, ale nie pamiętam, czy ktoś patrzył na mięśnie szyi. Ja bym się spodziewał raczej podobieństwa do innych diapsydów (jaszczurek lub hatterii). Zarówno czaszka ptaka jak i krokodyla odbiega mocno od pierwotnego stanu, ale na inny sposób.Piotr B. pisze:Zasięgi mięśni byłyby "niewyraźne", a może po prostu wyglądają różnie u różnych ptaków? Ciekawi mnie, co gdyby zilustrować zarodek krokodyla... Może wówczas krokodyle okazałyby się bardzo podobne do ptaków?Nie ilustrowaliśmy innych ptaków, bo przy większej liczbie taksonów zasięgi mięśni byłyby niewyraźne (tak jest niestety u Tsuihiji). Dlatego zdecydowaliśmy się pokazać jednego ptaka. Ptaki paleognatyczne są najstarszą linią ptaków, a u embrionów często widać jeszcze stan pierwotny.
Jest podpisany jako "Theropoda, Oviraptorosauria (Avimimus portentosus)"Piotr B. pisze:Myślałem, że owiraptorozaur ma symbolizować teropody, gdyż jest podpisany jako teropod.Owiraptorozaur nie ma na fig. 9 symbolizować teropodów. Jest to po prostu stan bliski ptakom, ale nieco pierwotniejszy.
Nie podoba mi się ta notka w New Scientist i brzmi jak szwedzkie odkrycie.Utahraptor pisze:Nieco spekulatywnie o silezaurze:![]()
https://www.newscientist.com/article/21 ... aby-birds/
Nie przychodzi mi na myśl przykład ani jednego tetrapoda, którego młode jest szybsze od dorosłego. Próbuję sobie wyobrazić silezaura broniącego swoje młode przed krasiejowskim rauizuchem i czemu nie, ale to też czysta wyobraźnia.Młode silezaury były prawdopodobnie znacznie szybsze i zwinniejsze od dorosłych. Być może poruszały się głównie na dwóch kończynach - tak jak ich przodkowie. Ich ratunkiem przed niebezpieczeństwem była ucieczka i krycie się wśród roślinności. Niewykluczone, że rodzice opiekowali się młodymi i bronili ich przed drapieżnikami (rauizuchami, fitozaurami i cyklotozaurami). [...] Silezaury żyły w stadach, by lepiej chronić się przed drapieżnikami i łatwiej znaleźć partnera podczas godów.
Stosunki ilościowe roślinożerców i miesożerców zależne są od czynników wielu, w tym od wymagań energetycznych mięsożerców! Tafonomia, itd., rzecz jasna. Dwa ostatnie zdania są już naprawdę dziwne. Tak naprawdę tego typu teksty w Encyklopedii Dinozaurów niezawodnie kończą się na promowaniu dziwnych wyobrażeń w stylu z "Parku jurajskiego" lub "Wędrówek z dinozaurami" lub "Nature".Duża liczba szczątków silezaura również pośrednio wskazuje na roślinożerność. Stosunkowo liczny w ekosystemie, silezaur musiał być raczej nisko w piramidzie pokarmowej. [...] Brak typowych roślinożerców w Krasiejowie, takich jak rynchozaury, dicynodonty, czy cynodonty może wskazywać, że dostępność strawnego pokarmu roślinnego nie była głównym czynnikiem wpływającym na roślinożerców. Być może silezaur brak wielu przystosowań do roślinożerności nadrabiał zwinnością, szybszym wzrostem i sięganiem po wyższe części roślin.
Jeden z pierwszych roślinożerców jaki mi przychodzi do głowy to krowa. Cielaki zawsze wydawały mi się szybsze i zwinniejsze od dorosłych, ale nie widziałem dokładnych badań w tym zakresie. Dorosłe z różnych grup zwierząt bronią młode przed drapieżnikami. Tyczy się to zwłaszcza dzisiejszych archozaurówPiotr B. pisze:Nie przychodzi mi na myśl przykład ani jednego tetrapoda, którego młode jest szybsze od dorosłego. Próbuję sobie wyobrazić silezaura broniącego swoje młode przed krasiejowskim rauizuchem i czemu nie, ale to też czysta wyobraźnia.
Fragment jest na podstawie Kubo i Kubo (2014).Piotr B. pisze:Stosunki ilościowe roślinożerców i miesożerców zależne są od czynników wielu, w tym od wymagań energetycznych mięsożerców! Tafonomia, itd., rzecz jasna. Dwa ostatnie zdania są już naprawdę dziwne. Tak naprawdę tego typu teksty w Encyklopedii Dinozaurów niezawodnie kończą się na promowaniu dziwnych wyobrażeń w stylu z "Parku jurajskiego" lub "Wędrówek z dinozaurami" lub "Nature".
Słuszna racjanazuul pisze:Nie powiększajmy nabić serwisom typu onet