Kości z Mierzei Wiślanej

[arhuku]

Cześć,

ktoś wie może co to jest? Znalazłem dziś na plaży na Mierzei Wiślanej. Będę wdzięczny za pomoc w identyfikacji.

pozdrawiam, Arek
.
.

[Kriolofozaur Szymon Jagusztyn]

Ciemny kolor sugeruje, że kość jest plejstoceńska. Właściwie to przed pojawieniem się w rzece, mogła być w jakim źródle węglowodorów np. w smole, wosku, stąd ciemny kolor. Nie jestem znawcą ssaków, ale ta kość jest kręgiem. Szczególnie dobrze widoczne jest na zdjęciu 3. Widoczny jest trzon kręgu, wyrostki stawowe, poprzeczne i wielki wyrostek kolczysty. Zobaczymy co powiedzą inni, ale znalezisko można by pokazać jakiemuś znawcy ssaków plejstoceńskich.

[nazuul]

Obstawiam kręg piersiowy, można porównywać z końmi, krowami, jeleniami itp.

[arhuku]

Dzięki za pomoc. Napisałem z ciekawości do stacji morskiej w Helu przy Uniwersytecie Gdańskim. Padła sugestia też od jednego profesora, że być może morświn, ale zobaczymy, co z tego wyniknie. Ciekawy jestem, czy ma to jakąś wartość naukową czy raczej w ramkę to wstawić i fajna pamiątka ze spaceru nad morzem dla mnie

[Dimetrodon2]

To że są ciemne nie znaczy że są Plejstoceńskie .
Ale co ja tam wiem ...

[arhuku]

Ale co ja tam wiem ...

Jak wiesz coś więcej, to rozwiń proszę. No chyba, że nie wiesz - to faktycznie, nie rozwijaj.

Krótki update: po kilku mailach do różnych osób z prof. przed nazwiskiem, udało się ustalić, że to kości roślinożercy - być może koza, świnia itd. Rozrzut spory, bez szans na określenie gatunku. Można jednak wykluczyć ssaka morskiego.