Witam
Nad Wisłą znalazłem miejsce gdzie leży między śmieciami trochę kości .
Jednak myślę ,że współczesne . Zabrałem jedną aby się dowiedzieć czy jest sens wracać po resztę. Aha te kości się strasznie sypią da się je zakonserwować ?
Kość z nad Wisły
-
- Karboński antrakozaur
- Posty: 449
- Rejestracja: 22 października 2006, o 11:49
- Tomasz Singer
- Jurajski allozaur
- Posty: 1412
- Rejestracja: 24 września 2007, o 09:44
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kość z nad Wisły
Wyglądają na dość stare, być może plejstocen.
Najlepiej nasączać je bardzo rzadkim wikolem lub cjanopanem do sklejania sztywnych obiektów.
Najlepiej nasączać je bardzo rzadkim wikolem lub cjanopanem do sklejania sztywnych obiektów.
-
- Karboński antrakozaur
- Posty: 449
- Rejestracja: 22 października 2006, o 11:49
-
- Karboński antrakozaur
- Posty: 449
- Rejestracja: 22 października 2006, o 11:49
Re: Kość z nad Wisły
Tu mam jeszcze część racicy kopyta ?
Ale czego nie wiem . Zakoserwowałem tak jak to żebro .Miejsce znalezienia to samo co tego żebra .Kawałek odleciał i tyle udało mi się zachować .
Ale czego nie wiem . Zakoserwowałem tak jak to żebro .Miejsce znalezienia to samo co tego żebra .Kawałek odleciał i tyle udało mi się zachować .
Nie jestem z Wami ani przeciw Wam.