Ewolucja i futurologia
Regulamin forum
"Gniazdo raptorów" to otwarty, specjalny dział forum. Powstał z myślą o młodszych miłośnikach dinozaurów (i nie tylko ;) ). Służy luźnym dyskusjom na tematy paleontologiczne.
"Gniazdo raptorów" to otwarty, specjalny dział forum. Powstał z myślą o młodszych miłośnikach dinozaurów (i nie tylko ;) ). Służy luźnym dyskusjom na tematy paleontologiczne.
Ewolucja i futurologia
Szacunkowo za 3 miliardy lat słońce stanie się na tyle rażące, że żadne życie na powierzchni ziemi nie będzie możliwe.
Zakładając, że do tego czasu uda się zastopować proces degradacji planety i obumierania gatunków - kto oprócz szczurów i karaluchów ma realne szanse wyewoluować w zupełnie inną formę niż obecnie ? Chodzi mi zarówno o znacząca zmianę fizyczną jak i umysłową. Czy jest szansa na nowe gatunki ludzi z małp ? Czy w ogóle jest szansa na wyewoluowanie istot na tyle inteligentnych, że trzeba będzie im nadać prawa ludzkie ? Jak człowiek odnosiłby się do swojej nota bene konkurencji.
Czy ewolucja w rozmiarze będzie szła w kierunku zwiększenia czy zmniejszenia wielkości ciała ? Jest szansa na coś przebijającego płetwala błękitnego ?
No i wreszcie - kiedy najwcześniej (w tysiącach lat) przy zachowaniu obecnych warunków moglibyśmy się doczekać wyraźnej zmiany w wyglądzie czy umyśle jakiegoś gatunku ?
Zakładając, że do tego czasu uda się zastopować proces degradacji planety i obumierania gatunków - kto oprócz szczurów i karaluchów ma realne szanse wyewoluować w zupełnie inną formę niż obecnie ? Chodzi mi zarówno o znacząca zmianę fizyczną jak i umysłową. Czy jest szansa na nowe gatunki ludzi z małp ? Czy w ogóle jest szansa na wyewoluowanie istot na tyle inteligentnych, że trzeba będzie im nadać prawa ludzkie ? Jak człowiek odnosiłby się do swojej nota bene konkurencji.
Czy ewolucja w rozmiarze będzie szła w kierunku zwiększenia czy zmniejszenia wielkości ciała ? Jest szansa na coś przebijającego płetwala błękitnego ?
No i wreszcie - kiedy najwcześniej (w tysiącach lat) przy zachowaniu obecnych warunków moglibyśmy się doczekać wyraźnej zmiany w wyglądzie czy umyśle jakiegoś gatunku ?
-
- Dewoński labiryntodont
- Posty: 310
- Rejestracja: 3 października 2015, o 16:16
- Imię i nazwisko: Adrian Sztuba
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ewolucja i futurologia
Ewolucji nie da się przewidzieć. Ale można próbować. Gdzieś na forum D. com był wątek o tym, jak może kiedyś wyglądać życie na Ziemi.
-
- Moderator
- Posty: 2600
- Rejestracja: 22 października 2007, o 18:29
Re: Ewolucja i futurologia
Tak jak powiedział mój przedmówca, ewolucji nie da się przewidzieć. A co do ostatniego pytania, to w laboratorium zmiany ewolucyjne u szybko rozmnażających się gatunków można zaobserwować w krótkim czasie. Ale tam panują warunki idealne. W przyrodzie ewolucja biegnie o wiele wolniej, ale wiele cech powstało bardzo niedawno. Np. pojawienie się blond włosów, albo różnych ras człowieka liczy się w tysiącach, czy dziesiątkach tysięcy lat.
Biologia, UW
-
- Kredowy tyranozaur
- Posty: 2340
- Rejestracja: 19 marca 2009, o 20:55
- Imię i nazwisko: Tomasz Skawiński
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ewolucja i futurologia
Zbyt pesymistycznie jesteście nastawieni ;) Biorąc pod uwagę dobór naturalny i ograniczenia rozwojowe można wysnuwać pewne przewidywania co do przyszłego biegu ewolucji - co prawda w bardzo ograniczonej skali i zakresie (czasowym), ale jednak. Oczywiście takie przewidywania i tak są niemożliwe do weryfikacji, ponieważ takie zmiany zachodziłyby zbyt wolno, ale są też znane przykłady (nieliczne) niezwykle szybkiej (obserwowalnej w ciągu życia jednego człowieka) ewolucji nowych cech nawet u zwierząt tak złożonych, jak kręgowce.
-
- Karboński antrakozaur
- Posty: 372
- Rejestracja: 15 listopada 2008, o 18:02
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ewolucja i futurologia
Ewolucję można odtwarzać wyłącznie wstecz (tyczy się to tak jej minionego przebiegu - szukamy w zapisie kopalnym przodka danej formy (jest jeden), nie jej potomka (może być ich wielu, lub żaden), jak gdybań o jej przyszłym przebiegu), a nie do przodu.
Oczywiście jeśli będziemy rozmnażać tylko króliki o najdłuższych nogach, rezultat będzie oczywisty i to w krótkim czasie, ale jak długo nogi mogą tak rosnąć i co pociągnie za sobą ich rozrost w pewnym momencie? To wpływ na konkretną cechę w kontrolowanych warunkach i tylko w krótkim okresie, a nie przewidywanie ewolucji w środowisku naturalnym i długim okresie.

Oczywiście jeśli będziemy rozmnażać tylko króliki o najdłuższych nogach, rezultat będzie oczywisty i to w krótkim czasie, ale jak długo nogi mogą tak rosnąć i co pociągnie za sobą ich rozrost w pewnym momencie? To wpływ na konkretną cechę w kontrolowanych warunkach i tylko w krótkim okresie, a nie przewidywanie ewolucji w środowisku naturalnym i długim okresie.
A skoro nie są możliwe do weryfikacji, nie stoją na gruncie nauki i po co pusta gdybaninaOczywiście takie przewidywania i tak są niemożliwe do weryfikacji

-
- Kredowy tyranozaur
- Posty: 2340
- Rejestracja: 19 marca 2009, o 20:55
- Imię i nazwisko: Tomasz Skawiński
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ewolucja i futurologia
"Odtwarzać" można z definicji tylko wstecznie, cokolwiek by to nie było.Piotr B. pisze:Ewolucję można odtwarzać wyłącznie wstecz (...), a nie do przodu.
Przebieg ewolucji odtwarza się nie tylko na podstawie zapisu kopalnego. To oczywiste, że w skałach nie znajdziemy przyszłości ewolucyjnej.Piotr B. pisze:tyczy się to tak jej minionego przebiegu - szukamy w zapisie kopalnym przodka danej formy (jest jeden), nie jej potomka (może być ich wielu, lub żaden), jak gdybań o jej przyszłym przebiegu
Chodziło mi o to, że wszelkie przewidywania ewolucyjne są niemożliwe do weryfikacji przez osobę, która je wygłasza (bo sama ich nie zaobserwuje). Natomiast być może jej potomkowie będą mogli się przekonać, czy były one słuszne.Piotr B. pisze:A skoro nie są możliwe do weryfikacji, nie stoją na gruncie nauki i po co pusta gdybaninaOczywiście takie przewidywania i tak są niemożliwe do weryfikacji
Co masz na myśli, pisząc, że te przewidywania "nie stoją na gruncie nauki"? Wykorzystują one (a przynajmniej mogą) dostępną nam aktualnie wiedzę na temat jakiegoś organizmu i mechanizmów ewolucji. Czy to tylko "pusta gdybanina"? Być może, ale często mogąca mieć istotne realne implikacje. Czy zmienność genetyczna danego gatunku jest na tyle duża, że można z większym prawdopodobieństwem spodziewać się zmiany mikroewolucyjnej w odpowiedzi chociażby na zmianę klimatu? To może mieć duże znaczenie na przykład w ochronie przyrody.
Analogiczna sytuacja jest z prognozą pogody - możesz ją nazwać pustą gdybaniną, ale ludzie i tak będą starali się przewidzieć pogodę, bo ma to znaczenie.
-
- Karboński antrakozaur
- Posty: 372
- Rejestracja: 15 listopada 2008, o 18:02
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ewolucja i futurologia
Tak jak napisałem: "A skoro nie są możliwe do weryfikacji, nie stoją na gruncie nauki i po co pusta gdybanina?"Co masz na myśli, pisząc, że te przewidywania "nie stoją na gruncie nauki"?
Na gruncie nauki stoją wyłącznie hipotezy falsyfikowalne, tj. możliwe do odrzucenia. Skoro sam przyznajesz, że hipoteza nie jest możliwa do weryfikacji (piszesz "Oczywiście takie przewidywania i tak są niemożliwe do weryfikacji"), nie jest to hipoteza naukowa. Proste.
Zgodzę się z Tobą, o ile mowa o przewidywaniach na powiedzmy 100 lat w przyszłość, które przyszłe pokolenie zdoła naocznie zweryfikować. Snarl w pierwszym wpisie pyta jednak o przebieg ewolucji na przestrzeni najbliższych 3 miliardów latChodziło mi o to, że wszelkie przewidywania ewolucyjne są niemożliwe do weryfikacji przez osobę, która je wygłasza (bo sama ich nie zaobserwuje). Natomiast być może jej potomkowie będą mogli się przekonać, czy były one słuszne.

Nigdzie nie wyraziłem się pogardliwie o prognozie pogody (choć i ta na okres dłuższy od tygodnia ma niestety wiele z "gdybaniny"). Rozmowa o pogodzie za miliard lat to jednak przynajmniej dla mnie kompletna abstrakcja.Analogiczna sytuacja jest z prognozą pogody - możesz ją nazwać pustą gdybaniną, ale ludzie i tak będą starali się przewidzieć pogodę, bo ma to znaczenie.
-
- Kredowy tyranozaur
- Posty: 2340
- Rejestracja: 19 marca 2009, o 20:55
- Imię i nazwisko: Tomasz Skawiński
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ewolucja i futurologia
W moim pierwszym poście wyraziłem się dość nieprecyzyjnie co do tej nieweryfikowalności, ale potem to doprecyzowałem.Piotr B. pisze:Tak jak napisałem: "A skoro nie są możliwe do weryfikacji, nie stoją na gruncie nauki i po co pusta gdybanina?"
Na gruncie nauki stoją wyłącznie hipotezy falsyfikowalne, tj. możliwe do odrzucenia. Skoro sam przyznajesz, że hipoteza nie jest możliwa do weryfikacji (piszesz "Oczywiście takie przewidywania i tak są niemożliwe do weryfikacji"), nie jest to hipoteza naukowa. Proste.
Pełna zgoda, z wyjątkiem tego, że pod koniec swego wpisu Snarl pytał też o ewolucję w krótszym okresie i głównie do tego się odnosiłem. Przewidywania, że np. za 500 mln lat świat będzie opanowany przez inteligentne głowonogi (bodaj w "Dzikiej przyszłości") to co najwyżej zabawa intelektualna, niemająca wiele wspólnego z nauką.Piotr B. pisze:Zgodzę się z Tobą, o ile mowa o przewidywaniach na powiedzmy 100 lat w przyszłość, które przyszłe pokolenie zdoła naocznie zweryfikować. Snarl w pierwszym wpisie pyta jednak o przebieg ewolucji na przestrzeni najbliższych 3 miliardów lat
Co do tego też się zgadzamy.Piotr B. pisze:Nigdzie nie wyraziłem się pogardliwie o prognozie pogody (choć i ta na okres dłuższy od tygodnia ma niestety wiele z "gdybaniny"). Rozmowa o pogodzie za miliard lat to jednak przynajmniej dla mnie kompletna abstrakcja.
- szerman
- Neogeński mastodont
- Posty: 4061
- Rejestracja: 23 czerwca 2009, o 10:40
- Imię i nazwisko: MSz
- Lokalizacja: B-B
Re: Ewolucja i futurologia
Nie jestem aż takim optymistąSnarl pisze:Szacunkowo za 3 miliardy lat słońce stanie się na tyle rażące, że żadne życie na powierzchni ziemi nie będzie możliwe.

http://www.komputerswiat.pl/nowosci/wyd ... tniec.aspx
http://forum.dinozaury.com/viewtopic.php?f=5&t=358Suchomim pisze:Gdzieś na forum D. com był wątek o tym, jak może kiedyś wyglądać życie na Ziemi.
http://forum.dinozaury.com/viewtopic.php?f=5&t=939
http://forum.dinozaury.com/viewtopic.php?f=4&t=3692
http://forum.dinozaury.com/viewtopic.php?f=69&t=5985
O ile dobrze pamiętam to ok. 5-6 lat temu był jeszcze inny podobny temat, założony przez Dawida Mikę lub Palika, ale nie mogę go znaleźć.
PS Piotr B. - witamy w sylurze! :D
"Mastodon sapiens"
-
- Dewoński labiryntodont
- Posty: 310
- Rejestracja: 3 października 2015, o 16:16
- Imię i nazwisko: Adrian Sztuba
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ewolucja i futurologia
Gdzieś słyszałem, że za 2,3 miliarda lat zniknie pole magnetyczne, a temperatura wzrośnie do blisko 70, czy 90 stopni Celsjusza (dokładnie nie pamiętam). Więc zapewne wyginie wcześniej. No chyba, że wcześniej w nas coś uderzy. :?Snarl pisze:Szacunkowo za 3 miliardy lat słońce stanie się na tyle rażące, że żadne życie na powierzchni ziemi nie będzie możliwe.
Chodziło mi, o to ostatnie. Jakoś o tamtych zapomniałem :Dszerman pisze:http://forum.dinozaury.com/viewtopic.php?f=5&t=358Suchomim pisze:Gdzieś na forum D. com był wątek o tym, jak może kiedyś wyglądać życie na Ziemi.
http://forum.dinozaury.com/viewtopic.php?f=5&t=939
http://forum.dinozaury.com/viewtopic.php?f=4&t=3692
http://forum.dinozaury.com/viewtopic.php?f=69&t=5985
- Dinosaur Man
- Karboński antrakozaur
- Posty: 542
- Rejestracja: 19 lipca 2006, o 21:01
- Imię i nazwisko: Dawid Studziński
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ewolucja i futurologia
Jak już o gdybaniu mowa- mniej gdybania nt. przyszłej ewolucji jest, gdy mamy pewne wskaźniki, np. jeśli pewna cecha genetyczna powstaje pod wpływem konkretnego zbioru warunków środowiskowych. Przykładowo, oko niezależnie powstawało dość często, można więc założyć, że w przyszłości będzie podobnie. Podobnie proste przewidywania mamy w przypadku organizmów, które "wybrały" środowisko wodne- wiele z nich ma płetwy i rybi kształt. Nie ma takiego indykatora ludzkiej inteligencji, gdyż powstała w ciągu całej historii (prawdopodobnie) tylko raz, jest to zjawisko niezmiernie rzadkie lub nawet jednostkowe i nie wiemy jaka ekologia je kształtuje.
Myślę, że można się pokusić o odwzorowanie warunków na ziemi (w ogromnym przybliżeniu) na najbliższe miliony lat zbierając dane astronomiczne nt. tempa syntezy słonecznego wodoru, zmian ziemskiego pola magnetycznego, precesji, tempa oddalania się księżyca, wpływu innych planet czy cyklu wychylenia Układu Słonecznego względem płaszczyzny galaktyki itd. Oczywiście na papierze wszystko może się zgadzać, ale połączenie pewnych warunków może dawać wyniki zupełnie inne.
Co do przewidywań przyszłych wymierań i naszych krewnych, pewne wnioski możemy wyciągnąć. Ssaki w sensie Mammaliaformes przeżyły dwa wielkie wymierania- triasowe i kredowe, jednak tyczy się to małych organizmów kosmopolitycznych- duża szansa, że jako gromada przetrwamy następne wielkie wymieranie.
Myślę, że można się pokusić o odwzorowanie warunków na ziemi (w ogromnym przybliżeniu) na najbliższe miliony lat zbierając dane astronomiczne nt. tempa syntezy słonecznego wodoru, zmian ziemskiego pola magnetycznego, precesji, tempa oddalania się księżyca, wpływu innych planet czy cyklu wychylenia Układu Słonecznego względem płaszczyzny galaktyki itd. Oczywiście na papierze wszystko może się zgadzać, ale połączenie pewnych warunków może dawać wyniki zupełnie inne.
Co do przewidywań przyszłych wymierań i naszych krewnych, pewne wnioski możemy wyciągnąć. Ssaki w sensie Mammaliaformes przeżyły dwa wielkie wymierania- triasowe i kredowe, jednak tyczy się to małych organizmów kosmopolitycznych- duża szansa, że jako gromada przetrwamy następne wielkie wymieranie.
Re: Ewolucja i futurologia
A co ile było wielkie wymieranie?
Najskuteczniejsze zabiło ile procent gatunków?
Rozumiem, że to darty z zawiazanymi oczami, ale w coś można trafić, mniej więcej wiemy gdzie jest tarcza. Juz nawet odkładając czynniki planetarne i przystosowania się, skoro nie chcecie zaryzykować jakiejś tezy, to chociaz te na, które ludzkość ma wpływ. Ludzie zaczynają powoli manipulować genami. Wiec możemy zalozyc, że krowy i świnie będą osiągać raczej większe rozmiary ciala :D To samo ludzie, pewnie będą wyzsi i szczuplejsi, bo takie są upodobania kulturowe. Będą starania o uzyskanie dlugowiecznych kotów i psów etc.
Najskuteczniejsze zabiło ile procent gatunków?
Rozumiem, że to darty z zawiazanymi oczami, ale w coś można trafić, mniej więcej wiemy gdzie jest tarcza. Juz nawet odkładając czynniki planetarne i przystosowania się, skoro nie chcecie zaryzykować jakiejś tezy, to chociaz te na, które ludzkość ma wpływ. Ludzie zaczynają powoli manipulować genami. Wiec możemy zalozyc, że krowy i świnie będą osiągać raczej większe rozmiary ciala :D To samo ludzie, pewnie będą wyzsi i szczuplejsi, bo takie są upodobania kulturowe. Będą starania o uzyskanie dlugowiecznych kotów i psów etc.
Re: Ewolucja i futurologia
Tak ogólne informacje o wymieraniach znajdziesz np. na rysunku na górze w https://en.wikipedia.org/w/index.php?ti ... =703341533
Nie chodzi o niechęć do "ryzykowania tez", ale o to, że takie gdybanie jest jałowe.
To pewnie znasz:
http://www.sivatherium.narod.ru/library ... ain_en.htm
zob. też pokrewne tematycznie:
http://www.sivatherium.narod.ru/library ... /01_en.htm
https://canopy.uc.edu/bbcswebdav/users/ ... terus.html
Tego typu projekty (zob. też Wayne Barlowe) to jak dla mnie tylko zabawa intelektualna (choć ciekawa), która głównie mówi o prawidłach naszego świata
Inżynierią genetyczną zapewne wiele można będzie uzyskać (ale też nie przeceniajmy: z kwejk.pl, nie wiem czy oryginał)
Postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania (choć uważam tak jak na wstępie):
przeniosłem do działu jak sądzę bardziej pasującego (ewentualnie oftop)
Nie chodzi o niechęć do "ryzykowania tez", ale o to, że takie gdybanie jest jałowe.
To pewnie znasz:
http://www.sivatherium.narod.ru/library ... ain_en.htm
zob. też pokrewne tematycznie:
http://www.sivatherium.narod.ru/library ... /01_en.htm
https://canopy.uc.edu/bbcswebdav/users/ ... terus.html
Tego typu projekty (zob. też Wayne Barlowe) to jak dla mnie tylko zabawa intelektualna (choć ciekawa), która głównie mówi o prawidłach naszego świata
Inżynierią genetyczną zapewne wiele można będzie uzyskać (ale też nie przeceniajmy: z kwejk.pl, nie wiem czy oryginał)
Postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania (choć uważam tak jak na wstępie):
nie wiem, może wróble, lisy, sarny i inne dobrze przystosowujęce się do urbanizacji; pandom itp. nie wróżę świetlanej przyszłościkto oprócz szczurów i karaluchów ma realne szanse wyewoluować w zupełnie inną formę niż obecnie ?
nie. Rodzaj Homo należy uznać za monofiletyczny, ale nie ma teoretycznych przeszkód, by np. szympansy ewoluowały podobnie jak ludzie.Czy jest szansa na nowe gatunki ludzi z małp ?
oczywiście, że jestCzy w ogóle jest szansa na wyewoluowanie istot na tyle inteligentnych, że trzeba będzie im nadać prawa ludzkie ?
w naszym kręgu kulturowym, o ile przetrwa, zapewne pozytywnie, w innych może być różnieJak człowiek odnosiłby się do swojej nota bene konkurencji.
oba, jak również bez zmianCzy ewolucja w rozmiarze będzie szła w kierunku zwiększenia czy zmniejszenia wielkości ciała ?
takJest szansa na coś przebijającego płetwala błękitnego ?
1000 lat, skoro taką granicę przyjąłeśNo i wreszcie - kiedy najwcześniej (w tysiącach lat) przy zachowaniu obecnych warunków moglibyśmy się doczekać wyraźnej zmiany w wyglądzie czy umyśle jakiegoś gatunku ?
przeniosłem do działu jak sądzę bardziej pasującego (ewentualnie oftop)
Re: Ewolucja i futurologia
Dzięki za odpowiedzi. Ale dlaczego na mapce jest podanie wymieranie morskich stworzeń ? Chyba woda jest środowiskiem, w którym % mniej gatunków byłoby dotkniętych niż na lądzie ?nazuul pisze:Tak ogólne informacje o wymieraniach znajdziesz np. na rysunku na górze w https://en.wikipedia.org/w/index.php?ti ... =703341533
Postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania (choć uważam tak jak na wstępie):nie wiem, może wróble, lisy, sarny i inne dobrze przystosowujęce się do urbanizacji; pandom itp. nie wróżę świetlanej przyszłościkto oprócz szczurów i karaluchów ma realne szanse wyewoluować w zupełnie inną formę niż obecnie ?
nie. Rodzaj Homo należy uznać za monofiletyczny, ale nie ma teoretycznych przeszkód, by np. szympansy ewoluowały podobnie jak ludzie.Czy jest szansa na nowe gatunki ludzi z małp ?
takJest szansa na coś przebijającego płetwala błękitnego ?
U człowieka gatunek to jest "homo" czy "sapiens sapiens"? Chodziło mi o neanderthalensis, floreniensis itd. Przecież właśnie coś z szympansa nowego może być. Albo modyfikacja genetyczna - nie stworzy nowego gatunku ? Homo sapiens GMOensis

Wróbel radzi sobie nienajlepiej obawiam się. Za mojego życia, wróble prawie wyginęły w okolicy. Za to gołąb skalny to jest gatunek ogromnego sukcesu ! Podbił całą Europę i Amerykę !
Coś większego niż płetwal możliwe- JEST, JEST :D
-
- Dewoński labiryntodont
- Posty: 310
- Rejestracja: 3 października 2015, o 16:16
- Imię i nazwisko: Adrian Sztuba
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ewolucja i futurologia
Zależy które wymieranie.Snarl pisze:
Dzięki za odpowiedzi. Ale dlaczego na mapce jest podanie wymieranie morskich stworzeń ? Chyba woda jest środowiskiem, w którym % mniej gatunków byłoby dotkniętych niż na lądzie ?
Neandertalczyk, człowiek współczesny i człowiek z Florens to trzy różne gatunki zaliczane do rodzaju Homo (choć niektórzy zaliczają człowieka z Florens do człowieka współczesnego).Snarl pisze: U człowieka gatunek to jest "homo" czy "sapiens sapiens"? Chodziło mi o neanderthalensis, floreniensis itd.
- Kahless
- Karboński antrakozaur
- Posty: 589
- Rejestracja: 23 kwietnia 2008, o 11:11
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Ewolucja i futurologia
Chyba człowiek z Flores a nie Florens 

- szerman
- Neogeński mastodont
- Posty: 4061
- Rejestracja: 23 czerwca 2009, o 10:40
- Imię i nazwisko: MSz
- Lokalizacja: B-B
Re: Ewolucja i futurologia
Homo sapiens - to nazwa gatunkowa (zwróć uwagę na kursywę i pisanie pierwszego członu z wielkiej litery i drugiego z małej). Rozbijając na części pierwsze:Snarl pisze:U człowieka gatunek to jest "homo" czy "sapiens sapiens"?
Homo - człowiek (rodzaj)
Homo sapiens - człowiek rozumny (gatunek)
Homo sapiens sapiens - człowiek prawdziwie rozumny - czasami wyodrębniany podgatunek, w przypadku gdy np. Neanderdalczyka uważa się nie za osobny gatunek (Homo neanderthalensis) lecz za podgatunek człowieka rozumnego (Homo sapiens neanderthalensis). Zależy to od punktu widzenia badaczy. Kiedyś w jakimś czasopiśmie spotkałem się też z podgatunkiem Homo sapiens presapiens.
Największe wymieranie gatunków miało miejsce pod koniec permu. Bardzo duże "roszady" miały również miejsce pod koniec triasu i (co wszyscy wiemy

Nazuul - ten obrazek widziałem kilka dni temu na wiocha.pl lub na sadistic.pl, niezły jest

"Mastodon sapiens"
-
- Moderator
- Posty: 2600
- Rejestracja: 22 października 2007, o 18:29
Re: Ewolucja i futurologia
W osadach morskich łatwiej zachowują się skamieniałości, dlatego dają bardziej miarodajne wyobrażenie na temat tego, jak zróżnicowane były organizmy na przestrzeni milionów lat. Jak mierzy się różnorodność świata żywego w poprzednich epokach, to najczęściej w oparciu o ekosystemy płytkich mórz.Snarl pisze:Dzięki za odpowiedzi. Ale dlaczego na mapce jest podanie wymieranie morskich stworzeń ? Chyba woda jest środowiskiem, w którym % mniej gatunków byłoby dotkniętych niż na lądzie ?
Biologia, UW