Chickenosaurus
- baryonyx17
- Kambryjski trylobit
- Posty: 33
- Rejestracja: 7 czerwca 2023, o 21:32
Chickenosaurus
Cześć. Za pewne wielu z was słyszało o projekcie Jacka Hornera, którego założeniem było stworzenie żywego dinozaura poprzez modyfikowanie genomu kurczaka, tak, by "wybudzić" w nim uśpione geny jego nieptasich dinozaurowych przodków i stowrzyć chickenosaura. W wywiadzie z 2017 r.- https://www.youtube.com/watch?v=iw7fSAz ... sicOutpost (około 27 minuty) Horner stwierdził, że stworzenie dinozaurowych kończyn i głowy zostało już osiągnięte, jednak wciąż pracują nad ogonem (choć słyszałem, że podobno nie jest to już możliwe, albowiem geny odpowiedzialne za ogon miały zostać bezpowrotnie utracone).
Jednak, co dalej? Czy zostały zrobione jakieś postępy, czy projekt został porzucony? Ciężko było znaleźć jakiekolwiek nowe informacje, choć sam Horner twierdził, że w przeciągu trzech lat (moment na 2017 rok) uda im się rozwiązać problem ogona.
I czy czytał ktoś książkę Hornera dotyczącą tej tematyki How to build a dinosaur? Jest warta uwagi?
Pod spodem zamieszczam status projektu wg. Hornera na 2019 rok (wzięty stąd- https://www.youtube.com/watch?v=kRxrw7U ... l=BrainBar)
Swoją drogą, czy jeżeli taki chickenosaurus rzeczywiście kiedyś powstanie, to czy możnaby go w ogóle zaklasyfikować jako pełnoprawnego nieptasiego dinozaura?
Jednak, co dalej? Czy zostały zrobione jakieś postępy, czy projekt został porzucony? Ciężko było znaleźć jakiekolwiek nowe informacje, choć sam Horner twierdził, że w przeciągu trzech lat (moment na 2017 rok) uda im się rozwiązać problem ogona.
I czy czytał ktoś książkę Hornera dotyczącą tej tematyki How to build a dinosaur? Jest warta uwagi?
Pod spodem zamieszczam status projektu wg. Hornera na 2019 rok (wzięty stąd- https://www.youtube.com/watch?v=kRxrw7U ... l=BrainBar)
Swoją drogą, czy jeżeli taki chickenosaurus rzeczywiście kiedyś powstanie, to czy możnaby go w ogóle zaklasyfikować jako pełnoprawnego nieptasiego dinozaura?
All we are is Broken Glass
Thrown to the floor,
we were never meant to last
Thrown to the floor,
we were never meant to last
Re: Chickenosaurus
O projekcie słyszałem, ale nigdy mnie nie interesował szczególnie.
Wg mnie w ogóle nie powinno się tego robić. Powoływanie do życia nowych organizmów, zwłaszcza bez uzasadnionego celu, jest nieetyczne. Takie zwierzę może mieć nieprzewidziane właściwości i cierpieć z ich powodu, już nie mówiąc o tym, że każde zwierzę powinno być zasadniczo dzikie. Należy raczej dążyć do zachowania bioróżnorodności a nie jej sztucznego powiększania.
Oczywiście, że nie, jedynie jako ptaka GMO. Genetycznie modyfikowanie nie powinno wpływać na nomenklaturę biologiczną a już na pewno nie na opartą o filogenezę.baryonyx17 pisze: ↑11 sierpnia 2023, o 22:26jeżeli taki chickenosaurus rzeczywiście kiedyś powstanie, to czy możnaby go w ogóle zaklasyfikować jako pełnoprawnego nieptasiego dinozaura?
Wg mnie w ogóle nie powinno się tego robić. Powoływanie do życia nowych organizmów, zwłaszcza bez uzasadnionego celu, jest nieetyczne. Takie zwierzę może mieć nieprzewidziane właściwości i cierpieć z ich powodu, już nie mówiąc o tym, że każde zwierzę powinno być zasadniczo dzikie. Należy raczej dążyć do zachowania bioróżnorodności a nie jej sztucznego powiększania.
[Stamp: Apsaravis] [Avatar: P. Weimer, CC BY-NC-SA 2.0]
- baryonyx17
- Kambryjski trylobit
- Posty: 33
- Rejestracja: 7 czerwca 2023, o 21:32
Re: Chickenosaurus
Jestem dokładnie tego samego zdania. Jaki w zasadzie byłby cel tego eksperymentu, skoro takie zwierzę w zasadzie nawet nie byłoby właściwym nieptasim dinozaurem? Z tego co wyczytałem podczas prowadzenia eksperymentu nie wykluto żadnego zwierzęcia, więc dobre i to. Jeżeli już mamy łączyć genetykę z bioróżnorodnością oczywistym kierunkiem powinno być zachowywanie populacji gatunków zagrożonych. Nie mam pojęcia jaki wyższa idea przyświecała temu eksperymentowinazuul pisze: ↑12 sierpnia 2023, o 09:22Wg mnie w ogóle nie powinno się tego robić. Powoływanie do życia nowych organizmów, zwłaszcza bez uzasadnionego celu, jest nieetyczne. Takie zwierzę może mieć nieprzewidziane właściwości i cierpieć z ich powodu, już nie mówiąc o tym, że każde zwierzę powinno być zasadniczo dzikie. Należy raczej dążyć do zachowania bioróżnorodności a nie jej sztucznego powiększania.
All we are is Broken Glass
Thrown to the floor,
we were never meant to last
Thrown to the floor,
we were never meant to last
- kryty_niekrytyczny
- Triasowy silezaur
- Posty: 882
- Rejestracja: 4 czerwca 2018, o 14:29
- Lokalizacja: PL
Re: Chickenosaurus
Eksperymenty genetyczne nad zwierzętami, w tym nad ptakami, trwają, ale ich cele są bardziej szczegółowe - dotyczą na przykład poznania funkcji konkretnego genu. Wątpię by jakakolwiek grupa badaczy miała projekt badawczy z kategorii "stwórzmy chickenzaura". Myślę, że Horner tu przekoloryzował.
-
- Jurajski allozaur
- Posty: 1101
- Rejestracja: 6 września 2021, o 20:24
Re: Chickenosaurus
Sądzę, że powinniśmy raczej odtworzyć gatunki takie jak dront dodo, alka olbrzymia, wilkowór tasmański, tur czy tarpan, a nie tworzyć kolejne zwierzęta, które mogą stać się zagrożeniem dla dzisiejszych ekosystemów. Dla mnie nawet odtwarzanie mamuta jest bez sensu, przy obecnym klimacie możliwy jego zakres występowania byłby niewielki. Jednak tu mam zagwozdkę: Czy przypadkiem to nie my wytępiliśmy mamuty? Oczywiście nie wiemy jak dzisiejsza tundra zareagowała by na takie zwierzęta. Według mnie zbyt mało pracujemy nad możliwościami zwiększania różnorodności genetycznej wśród małych populacji np. nosorożca sumatrzańskiego, walką z gatunkami obcymi. Również nie zdajemy sobie sprawy z zagrożeń jakie ciągnie za sobą rozmarzanie wieloletniej zmarzliny. Patogeny sprzed 10 tys. mogą stanowić dla nas duże zagrożenie. Przy rozwijających się możliwościach fizykochemicznych sądzę, że w nieodległym czasie będziemy w stanie wysekwencjonować większość DNA dinozaura, na pewno będziemy w stanie zrewidować nasze drzewa filogenetyczne, ale wątpię, że przy naszej niewielkiej wiedzy o dawnych mikrobiomach i funkcjonowaniu jąder komórkowych, jeszcze długo nie będziemy w stanie sklonować dinozaura. Mimo to uważa, że cel takiej próby nie jest niedorzeczny dla bardzo ciekawym by było poznanie anatomii i fizjologii dinozaura. Pytanie, czy byłaby zgodna z rzeczywistością)(przy dosyć prawdopodobnym doklejaniu materiału od ptaków) i ile żyłby taki dinozaur? Popatrzmy na chociażby koziorożca pirenejskiego - klon żył kilkanaście minut przez defekt płuc.
- kryty_niekrytyczny
- Triasowy silezaur
- Posty: 882
- Rejestracja: 4 czerwca 2018, o 14:29
- Lokalizacja: PL
Re: Chickenosaurus
Kwestia mamuta jest moim zdaniem przesądzona. Jeśli się nie da - to nie da. Jeśli się da - ktoś, gdzieś, coś mamuto-podobnego stworzy; pachnie pieniędzmi.
-
- Kredowy tyranozaur
- Posty: 2299
- Rejestracja: 19 marca 2009, o 20:55
- Imię i nazwisko: Tomasz Skawiński
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Chickenosaurus
Wydaje mi się, że w tym przypadku głównym problemem nie są możliwości techniczne, tylko sama natura DNA, który jest cząsteczką dość niestabilną i szybko rozpadającą się. Obecnie najstarsze dane genomowe (genome-wide) ledwo przekraczają 1 mln lat, a to już blisko teoretycznego maksimum. Do mezozoicznych dinozaurów brakuje jeszcze co najmniej 65 mln lat. Sporo. Bardziej prawdopodobne wydaje mi się poznanie sekwencji niektórych białek.Kriolofozaur Szymon Jagusztyn pisze:Przy rozwijających się możliwościach fizykochemicznych sądzę, że w nieodległym czasie będziemy w stanie wysekwencjonować większość DNA dinozaura
Z odtwarzaniem dinozaurów metodą klonowania byłby duży problem. Obecnie największy odstęp pomiędzy śmiercią danego organizmu a sklonowaniem go to (jeśli dobrze kojarzę) 18 lat. Postęp techniki zapewne pozwoli poprawić to osiągnięcie, ale są jeszcze inne problemy. Można założyć, że rozwój zarodkowy dinozaurów był bardziej podobny do ptasiego niż ssaczego, a to byłaby dodatkowa komplikacja. Ptaki mają swój specyficzny rozwój zarodkowy, przez co ich klonowanie jest dużo trudniejsze niż u ssaków (do dziś nie sklonowano żadnego ptaka, mimo iż np. kura jest organizmem modelowym).Kriolofozaur Szymon Jagusztyn pisze:jeszcze długo nie będziemy w stanie sklonować dinozaura. Mimo to uważa, że cel takiej próby nie jest niedorzeczny dla bardzo ciekawym by było poznanie anatomii i fizjologii dinozaura. Pytanie, czy byłaby zgodna z rzeczywistością)(przy dosyć prawdopodobnym doklejaniu materiału od ptaków) i ile żyłby taki dinozaur? Popatrzmy na chociażby koziorożca pirenejskiego - klon żył kilkanaście minut przez defekt płuc.