PS: Jeszcze GDI zrób
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Dzięki, nie znałem tego (i nie mam tej pracy). Z Twojej wypowiedzi wywnioskowałem, że chodzi o proporcje - konkretnie wydłużenie ciała, zatem pedomorficzny miałby być krótki ogon i szyja. Brzmi sensownie, choć trzeba być ostrożnym bo są np. dość małe zauropody z długimi szyjami, np. erketu. O heterochronii u zauropodów jest trochę wspomniane w The Dinosauria s. 321.Dinosaur Man pisze:L. Salgado 1999 The macroevolution of the Diplodocimorpha (Dinosauria; Sauropoda): a developmental model
Autor powołuje się na prace innych autorów (do których niestety nie dotarłem), którzy sądzą, że progeneza jest jednym z czynników wpływających na ontogenezę u dikreozaurydów. Jak wiemy, progeneza jest formą neotenii. Być może źle zrobiłem podając za przykład akurat brachytrachelopana i nigerzaura, ale chodziło mi o neotenię jako zjawisko którego nie można wykluczyć biorąc pod uwagę karłowate zauropody. Dlatego też uważam za mało prawdopodobne wystąpienie tego zjawiska u naszego giganta.
Temat mnie ciekawi. Odnosisz się tylko do budowy kręgu, czy do jakichś teoretycznych ograniczeń rozmiaru u zauropodówDanu pisze:Tego nie da się jednoznacznie określić, ja sam szacuję go na ~40 m w oparciu o kilka argumentów, ale materiału nie ma, nawet gdyby był- to tylko jeden kręg, szacunki posiadają ogromny margines błędu.
Właśnie to mnie tak dziwinazuul pisze:Trochę mnie to zdziwiło - są jakieś podstawy ku temu by sądzić, że w niedalekiej przeszłości (mezozoik) Ziemia miała grawitację inną na tyle, że miałoby to wpływ na rozmiary zwierząt w stopniu niepomijalnym?