kość stegozaura z Polski?
kość stegozaura z Polski?
Wczoraj i dziś w TV mówili o kości stegozaura odkrytej przez Tomka Singera w Bałtowie. Napiszesz coś więcej o tym znalezisku, Tomku? Chyba nie chodzi o tą skamieniałość, którą pokazywałeś mi niedawno w Instytucie?
- Tomasz Singer
- Jurajski allozaur
- Posty: 1619
- Rejestracja: 24 września 2007, o 09:44
- Lokalizacja: Warszawa
Re: kość stegozaura z Polski?
Więcej ma być w tym tygodniu na TVP Historia.
Są to na razie fragmentaryczne szczątki kostne cały czas w trakcie identyfikacji, więc szum jest trochę przesadzony, ale wiadomo jak to jest z telewizją.
News jest w przygotowaniu.
Być może pokazywałem ją Dawidowi jak byłem ostatnim albo przedostatnim razem w Warszawie.
Są to na razie fragmentaryczne szczątki kostne cały czas w trakcie identyfikacji, więc szum jest trochę przesadzony, ale wiadomo jak to jest z telewizją.
News jest w przygotowaniu.
Być może pokazywałem ją Dawidowi jak byłem ostatnim albo przedostatnim razem w Warszawie.
-
- Moderator
- Posty: 2600
- Rejestracja: 22 października 2007, o 18:29
-
- Ordowicki bezszczękowiec
- Posty: 56
- Rejestracja: 5 czerwca 2012, o 15:10
Re: kość stegozaura z Polski?
Mieszkam bardzo niedaleko tego miejsca, więc bardzo mnie zaciekawiło to zjawisko. Niezwykłym przeżyciem była by możliwość dotknięcia takiej kości.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Tomasz Singer
- Jurajski allozaur
- Posty: 1619
- Rejestracja: 24 września 2007, o 09:44
- Lokalizacja: Warszawa
Re: kość stegozaura z Polski?
Z powodu problemów w Blogiem wykopaliskowym piszę tutaj.
Na obrzeżach Bałtowa w stronę Wólki Bałtowskiej został znaleziony koprolit (zdjęcie wkrótce).
Udało mi się też dotrzeć do odsłonięć w Wólce Bałtowskiej zwłaszcza do tego, gdzie znaleziono żółwia (podobno zapełźniętego). Znalazłem tam szczątki roślinne. Miejsce obiecujące więc będę kontynuował tam poszukiwania.
O wynikach poszukiwań postaram się na bieżąco powiadamiać.
Na obrzeżach Bałtowa w stronę Wólki Bałtowskiej został znaleziony koprolit (zdjęcie wkrótce).
Udało mi się też dotrzeć do odsłonięć w Wólce Bałtowskiej zwłaszcza do tego, gdzie znaleziono żółwia (podobno zapełźniętego). Znalazłem tam szczątki roślinne. Miejsce obiecujące więc będę kontynuował tam poszukiwania.
O wynikach poszukiwań postaram się na bieżąco powiadamiać.
- Niekryty Krytyk
- Kambryjski trylobit
- Posty: 48
- Rejestracja: 11 czerwca 2014, o 11:16
Re: kość stegozaura z Polski?
Wiadomo już coś więcej?
- Tomasz Singer
- Jurajski allozaur
- Posty: 1619
- Rejestracja: 24 września 2007, o 09:44
- Lokalizacja: Warszawa
Re: kość stegozaura z Polski?
Ten najistotniejszy fragment kostny okazał się gąbką. Inne są niepewne i zbyt fragmentaryczne. Jeden z okazów przypominający bardzo żeberko (z dwoma główkami), okazał się po przypadkowym złamaniu obtoczonym koralowcem.
Cały czas trwają poszukiwania.
Cały czas trwają poszukiwania.
-
- Karboński antrakozaur
- Posty: 372
- Rejestracja: 15 listopada 2008, o 18:02
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: kość stegozaura z Polski?
Ciekawe, w mojej książce popularnonaukowej "U dinozaura w brzuchu" napisałem:Tomasz Singer pisze:Ten najistotniejszy fragment kostny okazał się gąbką. Inne są niepewne i zbyt fragmentaryczne. Jeden z okazów przypominający bardzo żeberko (z dwoma główkami), okazał się po przypadkowym złamaniu obtoczonym koralowcem.
Cały czas trwają poszukiwania.
Cóż, widocznie "kości" z Bałtowa nie mieszczą się w tych "większości typowych przypadków", które miałem na myśli... :D Ale tak to jest w nauce, że najpierw trzeba coś zbadać, a media potrzebują sensacji na już...U dinozaura w brzuchu pisze:Podkreśliłem już, jak trudne bywa rozpoznanie skamieniałych odchodów. Koprolity interesują mnie od wielu lat, ale jedynie pewien procent okazów (bardzo zmienny w zależności od stanowiska i natury okazów), które znajduję w terenie, jest dla mnie „ewidentny” jako koprolity. Kiedy podają mi coś z pytaniem „Czy to może być koprolit?”, oglądam i odpowiadam nieraz „Tak, może.” Obiekty te nie muszą mieć bowiem wyróżniającej struktury, kształtu, lub barwy, szybko i jednoznacznie pozwalającej je zidentyfikować, zwłaszcza w warunkach terenowych. Jest to kwestia analiz i interpretacji wyników, a w terenie zbieramy często „potencjalne koprolity”. Przeciwnie natomiast kości – możemy nie wiedzieć jaka i czyja to kość, w większości typowych przypadków od razu jednak wiemy, że jest to kość nawet dysponując tylko niewielkim jej fragmentem.
Warto jednak pamiętać, że jakkolwiek bałtowski materiał kostny byłby z pewnością interesujący nie tylko dla prasy, sprostowanie tych doniesień o "kościach" w niczym nie umniejsza wagi stanowiska.