Blog Steve'a:
http://steve-white-thunderlizard.blogspot.com/
![Obrazek](http://img252.imageshack.us/img252/5430/tyranozauryieuoplocefal.jpg)
![Obrazek](http://img254.imageshack.us/img254/1061/triceratopsyidaspletoza.jpg)
![Obrazek](http://img96.imageshack.us/img96/3571/protoceratopsy.jpg)
![Obrazek](http://imageshack.us/photo/my-images/29/plateozaury.jpg/)
![Obrazek](http://img132.imageshack.us/img132/6844/deinonychy.jpg)
![Obrazek](http://img4.imageshack.us/img4/9809/brachiozauryiallozaury.jpg)
![Obrazek](http://img213.imageshack.us/img213/4017/beklespinaks.jpg)
![Obrazek](http://img221.imageshack.us/img221/9074/allozaury.jpg)
![Obrazek](http://img29.imageshack.us/img29/871/plateozaury.jpg)
Mam wciąż chyba wszystkie numery Dinozaurów - te ilustracje były w istocie najlepszymi z serii "trójwymiarowej" (o wiele lepsze niż choćby zdjęcia modeli dinozaurów z parków w stylu vintage, które pojawiały się w pierwszych kilkunastu numerach).szerman pisze:Wolno się ładują.
Miałem z tego 44, 45 i 57. Faktycznie, rysunki są bardzo ładne, nawet jeśli gdzieniegdzie są "przestarzałe", ale i tak mają swój niezaprzeczalny urok.
Zauważ jednak, że tutaj efekt trójwymiarowy jest wyjątkowo prymitywny (anaglif - bazuje na okularach o różnych szkłach czyjan-czerwień; jeśli takowe miałeś, [a do pierwszego numeru zostały takowe dołączone w formie bardzo brzydkiego tyranozaura] to w istocie złudzenie głębi było zauważalne), zaś efekty trójwymiarowe w nowoczesnym kinie (jak choćby te w "Avatarze" Camerona) polegają na zupełnie innej zasadzie - wyświetlane są dwa strumienie wideo dla każdego oka, co jest sprzężone ze specyfikacją lewej i prawej części okularów. Co i tak nie zmienia faktu, że 3D w kinie jest zupełnie zbędne i jedynym jak dotąd obrazem, który wykorzystał go dobrze był właśnie wcześniej wspomniany "Avatar" (choćby dlatego, że Cameron kręcił go w specjalnych kamerach 3D, a inne puszczane u nas w kinach produkcje stosują komputerową konwersję z 2D do 3D).szerman pisze:Mnie w nich denerwowało tylko ta pseudotrójwymiarowość, jak dla mnie głębie powinna dawać sama gra kolorów, a te niebiesko-czerwone rozmycia tylko powodowały ból moich oczu... Dlatego też nigdy nie byłem w kinie na seansie 3D i chyba nawet Hobbit w 3D mnie do tego nie przekona (pójdę na 2D).
A tak poza tym witamy w karbonie! :D
Jeśli tkwią tam jeszcze jakieś anaglify Steve'a to warto by było je pokazaćDino pisze:Mam wciąż chyba wszystkie numery Dinozaurów
Dzięki ;) Mój awans można dosłownie liczyć na geologicznej skali czasuszerman pisze:A tak poza tym witamy w karbonie! :D
Tu jest chyba najnowsza wersja (13.1.2012, więc prawie równo sprzed roku):Slugozaur pisze:Rzeczywiście pod względem informacyjnym ma o wiele więcej danych <gdzieś w internecie jest dostępny fragm. w .PDF>
Poza wyżej wrzuconym:Slugozaur pisze:Rzeczywiście pod względem informacyjnym ma o wiele więcej danych <gdzieś w internecie jest dostępny fragm. w .PDF>
Danu pisze:Akurat mnie ilustracje najmniej interesujaw ksiazce wolalbym czarnobiale skany kosci (nie wiem jak to nazwac) czy zdjecia z skalami itd bardziej przydatne niz obrazki:) Ale wiadomo czasem milo popatrzec. Mnie najbardziej chyba podobaja sie prace Raula Martina no i znakomite prace Nimmy Sassaniego mojego przyjaciela.
A ksiazke nie wiem jak teraz ale 4 lata temu ja nabylem za 95 zl co nie jest takim strasznym majatkiem jak na taka publikacje tym bardziej ze w tej cenie byla tez przesylka z Londynu a to tez troche kosztuje na pewno.
Dbajmy o czytelność wypowiedzi, interpunkcję i ortografię ;)
ŁCz
tego nie można rozpatrywać w kategoriach minusów czy plusów - one właśnie tak powinny wyglądać (zauropody z grupy Macronaria, zwłaszcza Somphospondyli, były właśnie takie "grube").Slugozaur pisze:Nima Sassani (...) minusem u jego dla mnie, jest przedstawienie Zauropodów z tułowiem w kształcie beczek <odpycha mnie to nieco, pomimo dużej ilości narysowanych tych stworzeń>
Żeby być dobrym paleoartystą trzeba być zgodnym z naukowymi odkryciami; przyroda rządzi się swoimi prawami i nie ma sensu oczekiwać, że dopasuje się do gustów i zmysłu estetycznego człowieka ;)Slugozaur pisze:A minusem u jego dla mnie, jest przedstawienie zauropodów z tułowiem w kształcie beczek <odpycha mnie to nieco, pomimo dużej ilości narysowanych tych stworzeń>
Ano w sumie na deviancie dawał prace związane z tym projektem, zatem brawa dla niegoDanu pisze:
Jego prac nie wykorzystano w ksiazce ale na podstawie jego pracy- Futalognkosaurus powstala rekonstrukjca tego dinozaura w Royal Ontario Museum, Toronto