Uch, mocna rzecz. Podobał mi się zwłaszcza komentarz o "neandertalsko-gadzich hybrydach podszywających się pod żydów" (cytat), pominąwszy już nawet inne kwiatki (nabijanie się z nich jest jednak zbyt mało wymagające intelektualnie). Potem straciłem siły do czytania innych tekstów na tym portalu.
Zastanowiło mnie jednak, czy ludzie wyznający tego typu poglądy zwykle przekonują się później do myślenia racjonalnego i sceptycznego, czy są już na zawsze straceni dla rozsądku...
To dość popularne określenie w politologii czy publicystyce.
J. Turowicz, Pamięć i rodowód, Tygodnik Powszechny, 1993, 4 pisze:Homo sovieticus to człowiek zniewolony, ubezwłasnowolniony, pozbawiony ducha inicjatywy, nie umiejący myśleć krytycznie. (...). Homo sovieticus to dziś człowiek, który wszystkiego oczekuje i domaga się od państwa, który nie chce i nie umie swego losu wziąć we własne ręce.