Chrześcijańska matka apeluje, by nie uczyć o dinozaurach.

[Danu]

Do czego to doszło...

http://natemat.pl/133421,zaniepokojona- ... -na-dzieci

a tutaj jej strona na fb
https://www.facebook.com/groups/nonexistingdinosaur/

[nazuul]

Tą informację można rozpatrywać w wielu aspektach:
1) zwolennicy teorii inteligentnego spadania i tym podobnych bzdur znajdują się wszędzie i są mniej lub bardziej głośni, domagając się m.in. umieszczenia ich alternatywnego wyjaśnienia w programach nauczania
2) istotność informacji jest porażająca - jakaś pani na jakimś portalu coś napisała i pisze petycję
3) wątpię, żeby faktycznie palenie prezentu od siostry dla dzieci było dobrym pomysłem wychowawczym
4) "Nie uczą one bowiem wartości rodzinnych" - taka ikona jak Maiasaura czy Citipati na gnieździe to dobry przykład na promowanie takich wartości, tylko pojawia się pytanie, czy w nauce biologii o to chodzi, czy raczej o przedstawienie faktów
5) dzieci w Wielkiej Brytanii są uczone o dinozaurach. Fajnie

Przenieść do humoru?

[Dinosaur Man]

Tego typu absurdalne apele moim zdaniem są nieszkodliwe i raczej nie wywołają żadnego realnego skutku. Mnie niepokoi inna rzecz-

Moje dzieci były zachwycone, ponieważ wiedzą jak złe są dinozaury.

Dinozaury są źle przedstawiane lub źle rozumiane. Wiadomo, że ich siła i wielkość może imponować, ale żeby uznawać zwierzęta za złe? Ogromny wpływ na to mają książki i filmy dokumentalne, które robią ze zwierząt potwory (obecnie zdecydowana większość). Zdaje się, że Jurassic World może tylko pogłębić to przekonanie.

Przenieść do humoru?

Jestem za.

[Dino]

osobiście wygląda to na umyślny "trolling", ale niektóre media już podłapały temat

[przeniesiony. MZ]

[Angeli]

No ja się nie zgadzam z tą panią. Mamy tyle dowodów, tyle skamieniałości, że to jest wiadome, że kiedyś te zwierzęta musiały istnieć. Choć nigdy nie będziemy mieć pewności co do tego jak na 100 % wyglądał dany dinozaur. A co do zachowania dinozaurów to przecież zachowywał się podobnie jak dzisiejsze zwierzęta. Może jeszcze zabroni się kupować dzieciakom maskotek lwów czy tygrysów bo te zwierzęta są niebezpiecznymi drapieżnikami. Są gorsze rzeczy, na które powinno się zwracać uwagę a niestety nie robi się tego.

Administrator ma racje, że pisze iż to wygląda na trolling.

[Suchomim]

"Nie uczą one bowiem wartości rodzinnych" A czy fizyka albo matematyka uczą tego? Bo mi się wydaje, że nie. A jeśli chodzi o to, że nie istniały, to jest za wiele dowodów, by wątpić. Nawet kreacjoniści, którzy twierdzą, że Ziemia ma 6 tys. lat wiedzą, że istniały.
Ale są gorsze informacje niż ta, np połowa Amerykanów nie słyszała o teorii ewolucji, za to 26 milionów twierdzi, że istnieją Reptilianie.

[Dino]

Ale są gorsze informacje niż ta, np połowa Amerykanów nie słyszała o teorii ewolucji, za to 26 milionów twierdzi, że istnieją Reptilianie.

To, że np. 44% mieszkańców USA uznaje, że człowiek został stworzony z pominięciem ewolucji (Dawkins, 2010 "Najwspanialsze widowisko świata") nie oznacza, że nie słyszeli oni o ewolucji. Po prostu uznają kreacjonizm za równoważną alternatywę.

[Suchomim]

Ja słyszałem, że połowa nie słyszała, ale najwyraźniej komuś się pomyliło.

[Tomasz Singer]

Niestety wiedza przeciętnego mieszkańca Stanów Zjednoczonych trochę dalej od Wschodniego Wybrzeża, jest zatrważająco słaba, połączona z ignorancją i "lenistwem".
Przykład co głosił i jakie poparcie zyskał podczas pierwszej elekcji George W. Bush (junior). By następnie przed drugą kadencją otworzyć się na naukowców swoim wystąpieniem w American Museum Natural History.
Wykorzystałem to w takiej humorystycznej "pogadance" : "Jak odkrywa się dinozaury.
Bush na swym rancho w Teksasie, gdy mówi : Dinosaur never exist (nie było dinozaurów), potyka się o duże kości i woła : Oh sheet, what is it huge bones.
Kilka lat później w muzeum mówi : Now I belive in dinosaurs, because I found their bones.