
Kolejna pozycja z mojej – już praktycznie nieistniejącej – dinobiblioteczki. Jest to pierwsza odsłona w polskiej wersji "Tajemnice Zwierząt", wydane w naszym kraju przez WD. Niektóre źródła podają rok 1996 i 2002, ale ja wiem, że pierwsze wydanie ukazało się w 1993 roku ;) Zatem na 20-lecie wydania postaram się zaprezentować kolejną książeczkę dla dzieci (a także w przeciewieństwie do poprzedniej dla młodzieży).
Tytuł: Tajemnice Zwierząt - Prehistoria
Rok wydania: 1993
Autor: Michel Cuisin i(?) Michael Chinery
Ilustracje: Jose Olivier
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
ISBN: 83-7023-149-7
Liczba stron: 52
Dlaczego jestem pewny roku 1993? Ktoś może powiedzieć, że to błąd na tamtej stronce, gdyby nie jedno "ale". Owe "ale" to moment, kiedy dostałem tę książeczkę: na I Komunię od moich Dziadków (nie tylko ją, ale m.in. :P ). Było to w 1997 roku, a jakieś parę lat wcześniej śliniłem się do niej przez szybę na wystawie w księgarni, w tej samej, w której… moja mama kupiła mi "Atlas Dinozaurów Z Nalepkami"! Może nawet gapiłem się na nią w momencie, gdy wychodziłem szczęśliwy z tej księgarni z Atlasem w łapkach :D Lata się zgadzają, musiałem czekać 3 lata żeby zostać w jej posiadaniu.
Co przykuło moją uwagę? Nie widziałem jej zawartości, tylko okładkę: ogromnego brachiozaura z groźnym spojrzeniem (wtedy nie zauważyłem, że jest zanurzony w wodzie po szyje), dimetrodonta (wtedy nie wiedziałem chyba nawet, że to on) i strutiomima (lub ornitomima; do dziś nie wiem który to :D a tak serio, to nie pamiętam).
Cała książka była ułożona chronologicznie – począwszy od kambru po koniec plejstocenu. Początek był dla mnie nudnawy – jakieś trylobity i inne bezkręgowce (wiem, Dawid Mazurek mnie za to chyba zje :P ), następnie pierwsze życie lądowe, synapsydy, w końcu dinozaury (oł je), które zajmowały bodajże ok. 1/3 zawartości, aż w końcu była przedstawiona era kenozoiczna.
Warto zaznaczyć, że każdy motyw tematyczny – prócz chyba ostatniego – przedstawiony był na dwu sąsiadujących ze sobą stronach. I nie było formalnego (nazwanego) podziału na ery, czy okresy, lecz gdyby przyłożyć do nich oś czasu okazałoby się, że poszczególne podrozdziały (np. mamuty, nosorożce włochate, pierwsze konie, gady latające, itp.) znajdują się tam, gdzie być powinny. Bardzo roztropne rozwiązanie, pozwalające skupić prymitywne płazy o ogromnych rozmiarach w jednym miejscu, a szablastozębne kotowate w innym, zachowując przy tym chronologię.
Gdy jednak ochłonąłem (albo nieco podrosłem lub... ale o tym na samym końcu :P ) stwierdziłem, że największą bolączką tej pozycji (notabene dla dzieci i młodzieży) są… ilustracje dinozaurów! Co do ryb i większości zwierząt paleozoiku nie mam większych zastrzeżeń (są OK), natomiast dinozaury są fa-ta-lne. Wyglądają jak głupie gadziny narysowane w latach 20. XX wieku z ciągnącymi się po ziemi ogonami, natomiast teropody i ornitopody są oczywiście w pozycji półwyprostowanej. Rysowane przez Jose Oliviera (ech, ten Jose! :lol: ), który o teoriach Ostroma i Bakkera nigdy widocznie nie słyszał. Zresztą chyba gdzieś wyczytałem, że pochodzą one z lat 60., ale pewności nie mam…
Jakkolwiek, pierwotne(?) wydanie miało miejsce w grudniu 1980 roku, o ile jest to ta sama pozycja:
http://www.amazon.com/Prehistoric-Life- ... 0382064534
http://www.amazon.com/Prehistoric-Life- ... 0382064534
a – mimo pewnej różnicy stron – raczej tak. Więc jeżeli tak (masło maślane), to oryginalne wydanie pochodzi przynajmniej z 1980 roku. Nie tłumaczy to jednak rekonstrukcji dinozaurów, które na lata 80., czy nawet 60. są po prostu archaiczne - a może rzeczywiście był to wówczas standard? :shock: Sami zobaczcie.
Akurat są to obrazki z dwu sąsiednich stron (jedna tematyka, tu o diplodokach):


Triceratopsy (widać progres):

Natomiast o wiele lepiej wyglądają płazy:

jak i zresztą cały paleozoik. Ale i tak najładniej są odwzorowane kenozoiczne ssaki, tutaj Jose Olivier naprawdę stanął na wysokości zadania. Niektóre rysunki są naprawdę bardzo ładne i udane :3 Widać, że czuł ssaki. Pewnie dzięki niemu polubiłem kenozoiczne dziwolągi – wcześniej znałem z prehistorycznych zwierząt praktycznie jedynie dinozaury, pterozaury, gady wodne i mamuty. Przykładowy nosorożec włochaty:

"Prehistoria" z cyklu "Tajemnice Zwierząt" nie była moją pierwszą czy nawet drugą książeczką o takiej tematyce. Wcześniej miałem przynajmniej 3 (w tym recenzowany już "Atlas Dinozaurów Z Nalepkami", nie licząc kilku numerów "Dinozaurów" de Agostini). Mając 8 lat zrobiła na mnie duże wrażenie, choć nie aż takie jak wspomniany Atlas Dinozaurów, może dlatego zachowała się w lepszym stanie (w ogóle się zachowała, ale to też dzięki twardej okładce i porządnemu papierowi). Mimo, że o wiele więcej można się z niej dowiedzieć (ale dużo spraw jest nieaktualnych, ba, już w 1993 tak było!) niż z "Atlasu Dinozaurów", to darzę do "Prehistorii" mniejszy sentyment, niż do tej kolorowej gazetki dla najmłodszych.
Być może w 1996 roku książka ta była dla mnie inspiracją i wyznacznikiem wiedzy, ale jakiś rok, może 2 lata później kolega przyniósł do mnie inną - tego samego formatu i mniej-więcej tej samej objętości - z cyklu "Co i Jak - Dinozaury", ale o tym może kiedy indziej... ;)