Strona 1 z 1

Dinozaury w XXl wieku ( cz.1)

: 26 czerwca 2009, o 20:57
autor: Chirostenotes
Co by było, gdyby dinozaury przetrwały :?:

Świt. Akcja rozgrywa się w Afryce. Na łące, razem z antylopami i zebrami pasą się kentrozaury. Te majestatyczne stegozaury są dobrze uzbrojone w kolce. W przeciwieństwie do kopytnych nie muszą uważać na lwy i lamparty, bo mają dobry fortel obronny. Nagle zza krzaków zaczął się wynużać allozaur. Znienacka porwał guźca i pobiegł w stronę swojego gniazda. Była to samica wychowująca dwójkę młodych. Zapolowała na guźca i przyniosła go młodym. Tym czasem na łąke porośniętą akacjami
zawędrował brachiozaur, olbrzymi zauropod. Jest dwa razy wyższy od pasących się niedaleko żyraf. Nawet allozaur dwa razy by się zastanowił, za nim zaatakował by tak olbrzymie zwierzę. Nie rośnie tu dużo roślin, których ten gigant mógłby zjadać bez pochylania głowy. Antylopy impala uciekają z przerażeniem gdy brachiozaur stawia kroki. Afrykańskie równiny przemierzał również inny zauropod, barozaur ( nie mylić z brontozaurem :!: )

Ciąg dalszy nastąpi ...

: 27 czerwca 2009, o 07:13
autor: Dawid Mika
To późna jura czy XXI wiek ? Jeśli późna jura to co robią tu lwy i lamparty oraz inne duże ssaki ? Przecież w jurze ssaki były wielkości mysz i prowadziy nocny tryb życia. Nawet nie ma skamielin żadnych łożyskowców z jury ! Jeśli XXI wiek i to coś w stylu świata w którym nieptasie dinozaury nie wymarły, to i tak nie powinno być tu allozaurów, kentrozaurów itd (wymarły pod koniec jury, nie doczekały wymierania K-T). Po za tym gdyby dinozaury dalej dominowały ssaki w najlepszym wypadku doszłoby do poziomu szczura. Zresztą kentrozaury żyły w Afryce, a reszta wymienionych tu gadów prócz brachiozaura, barozaura tylko w Ameryce Północnej (choć wtedy te kontynenty były połączone w Laurazję). Przepraszam za ostrą krytykę, ale zawsze lepiej wytknąć błędy. Zresztą to ma być opowiadanie o losach jakiegoś konkretnego dinozaura, coś w stylu "Raptor Red" ?

: 27 czerwca 2009, o 15:48
autor: Chirostenotes
No tak :!: Ale się zagapiłem :!: Już zmieniam. A po za tym, to jest fantazja.

: 27 czerwca 2009, o 15:57
autor: nazuul
Dawid Mika pisze:reszta wymienionych tu gadów prócz brachiozaura, barozaura tylko w Ameryce Północnej (choć wtedy te kontynenty były połączone w Laurazję).
Tak się akurat składa, że prawdopodobnie żaden rodzaj (a na pewno żaden gatunek, a gatunki są istotniejsze, bo o przynależność rodzjaową można się spierać :wink: ) dinozaura z Morrison nie jest znay z Tendaguru. Barosauus -> Tornieria (patrz opis), a Brachiosaurus brancai jest w trakcje redeskrypcji, i zostanie uznany jednak za obrębny rodzaj Giraffatitan, co zresztą już wczesniej postulowano.
Tak samo allozaury, ceratozaury i elafrozaury, oraz prawdopodobnie także Dryosaurus -> Dysalotosaurus (choć tutaj akurat takie pewne to nie jest - w każdymn razie sa to odrębne gatunki).

: 27 czerwca 2009, o 16:07
autor: Chirostenotes
Sprawdzałem i dobierałem odpowiednie gatunki według występowania. Jednak w następnych odcinkach bardziej się postaram :wink: Myśle, że lepiej będzie je napisać na forum " Dinozaury ".

: 27 czerwca 2009, o 16:34
autor: nazuul
Chirostenotes pisze:Sprawdzałem i dobierałem odpowiednie gatunki według występowania. Jednak w następnych odcinkach bardziej się postaram :wink:
Wiem, że dobierałeś w świetle swojej wiedzy odpowiednie. Miałes jak największe prawo tak sądzić. Jednak ja mam rację i napisałem tego posta aby wyprowadzić z błędu :) .

allozaur -> "Allosaurus" tendagurensis, czyli nie określony bliżej teropod nie będący allozaurem. Jedyny ważny gatunek teropoda z późnej jury Afryki to Elaphrosaurus bambergi, a Ceratosaurus? roechlingi i "Labrosaurus" stechowi, Ceratosaurus sp. to sprawa niepewna. Chyab najlepiej będzie ceratozaura wpisać :wink:
brachiozaur -> jeszcze może być, ale żyrafatytan będzie bardziej odpowiedni
barozaur -> tornieria (bo nie wiemy czy T. gracilis powinna się nazywać Barosaurus gracilis czy nie, a na pewno żyła tam T. africana)

Jednak pisz co chcesz, skoro gazele uciekają przed brachiozaurem, to na mniejsze fantazje można sobie pozwolić. Ponieważ to forum (przynajmniej w części) edukacyjne, to postanowiłem podzielić się wiedzą na temat paleogeografii i taksonomii dinozaurów z Tendaguru. :)
Dawid Mika pisze:gdyby dinozaury dalej dominowały ssaki w najlepszym wypadku doszłoby do poziomu szczura.
Polemizował bym :wink:
Dawid Mika pisze:kentrozaury żyły w Afryce, a reszta wymienionych tu gadów prócz brachiozaura, barozaura tylko w Ameryce Północnej (choć wtedy te kontynenty były połączone w Laurazję). ?
a nie Pangeę?

: 27 czerwca 2009, o 17:31
autor: hanys
Dawid Mika pisze:Przecież w jurze ssaki były wielkości mysz i prowadziy nocny tryb życia.
zapominasz o takich specjalistach jak Castorocauda i Volaticotherium (późna jura/wczesna kreda?), a o takich przypadkach na pewno jeszcze usłyszymy.
Po za tym gdyby dinozaury dalej dominowały ssaki w najlepszym wypadku doszłoby do poziomu szczura.
Mogły by dominować ale w kenozoiku nastąpiła dośc spora izolacja kontynentów i zróżnicowanie klimatu, na niektórych terenach pojawienie się dużych, czołowych w swych środowiskach drapieżników i roślinożerców byłoby prawdopodobne

: 27 czerwca 2009, o 17:34
autor: BartekChom
To jeden z interesujących mnie problemów. Co by się stało, gdyby do współczesnego ekosystemu wprowadzić dinozaury. Np. jakieś teropody, choćby "Allosaurus" tendagurensis - w końcu do kogoś te kości musiały należeć.
a) Zjedzą wszystko, a potem padną z głodu - są lepiej dostosowane (bo np. ekosystem dłużej się stabilizował po ostatnim wielkim wymieraniu - około 100 mln lat od końca permu), ale bez lepszych ofiar będzie katastrofa
b) Zjedzą tyle, że inne drapieżniki nic nie znajdą i padną z głodu - są lepiej dostosowane
c) Ekosystem jakoś je obejmie
d) Nic nie złapią i padną z głodu - ewolucja poszła naprzód
A może coś jeszcze innego. a) i b) wydają się zbyt szalone, ale może doprowadziłyby do wymarcia jakichś gatunków drapieżników albo nastraszyły słonie. Chociaż jak czytam, że najinteligentniejsze dinozaury były tak inteligentne jak nieloty, to d) wydaje się prawdopodobne. Ma ktoś jakieś argumenty?

: 27 czerwca 2009, o 20:04
autor: Chirostenotes
Nie wiem po co dyskutować nad fantazją. To opowiadanie typu park jurajski.

: 27 czerwca 2009, o 21:43
autor: Megistotherium
Nawet jeśliby dinozaury miały przetrwać do dziś, to przecież nie bez ewolucyjnych zmian. Tak niedostosowane do dzisiejszego ekosystemu zwierzęta jak dinozaury musiałyby przejść szereg przemian. Zanik gigantyzmu postawiłbym na miejscu pierwszym.
A i ssaki musiałyby ewolucyjnie zareagować na takich współtowarzyszy niedoli.

: 28 czerwca 2009, o 16:16
autor: BartekChom
Megistotherium pisze:Zanik gigantyzmu postawiłbym na miejscu pierwszym.
W sumie nie rozumiem. W jakiej sytuacji Twoim zdaniem nastąpiłby zanik gigantyzmu? Gdyby ktoś wprowadził dinozaury do współczesnego ekosystemu, czy gdyby dinozaury nie wymarły. W tej pierwszej sytuacji praktycznie na pewno stałoby się coś ciekawego jeszcze zanim dinozaury przestałyby być olbrzymie, a w drugiej trzeba jeszcze ustalić, czy meteoryt nie trafił w Ziemię, czy dinozaury przetrwały jego uderzenie.

Wierzę w efekt motyla, ale planetoida musiała być przez jakiś czas skazana na kolizję z Ziemią. Pytanie, jak długi. A czy dinozaury były skazane na zagładę w wyniku tej katastrofy? Przetrwało kilka linii bezzębnych ptaków, ale żadne uzębione. Do tego przetrwały niezależnie linie krokodyli, gawiali i aligatorów, a także (o ile dobrze interpretuję informacje z internetu) lądowe mezozuchy i choristodery. Dziwny zestaw.

I na koniec przyczepie się do samej tezy o zaniku gigantyzmu. Może tylko katastrofa mogła zatrzymać proces pojawiania się coraz większych form. Może pojawienie dinozaurów dziś spowodowałoby nową fazę gigantyzmu. Jak wykazać że nie?

: 6 lipca 2009, o 20:10
autor: Utahraptor
Zmiany klimatu i człowiek spowodowały wymarcie większości dużych ssaków, podobnie mogłoby to wyglądać z dinozaurami. Duże formy są charakterystyczne dla epok o stabilnym klimacie i wysokoproduktywnych ekosystemach.

: 7 lipca 2009, o 16:24
autor: BartekChom
Utahraptor pisze:Zmiany klimatu i człowiek spowodowały wymarcie większości dużych ssaków, podobnie mogłoby to wyglądać z dinozaurami. Duże formy są charakterystyczne dla epok o stabilnym klimacie i wysokoproduktywnych ekosystemach.
Dziękuję. Ludzi to osobny problem, ale poza tym to sugeruje, że dinozaury były dobrze przystosowane do swoich warunków, a gorzej niż inne zwierzęta do innych. Czyli dinozaury nie przetrwałyby w dzisiejszych czasach, ale nie dopuściłyby współczesnych zwierząt, gdyby się pojawiły w ich czasach. Tak?