Zacznę od bardziej ogólnego, przydługiego wstępu.
Początkowo alwarezauroidy miały dłonie podobne, jak u pierwotnych celurozaurów, np. dłoń haplocheira prawdopodobnie była chwytna (przynajmniej w jakimś stopniu). U bardziej zaawansowanych alwarezauroidów, jak
Shuvuuia, palce środkowy i zewnętrzny uległy znacznej redukcji - były już tylko szczątkowe i prawdopodobnie nie pełniły żadnej funkcji. Najbardziej zaawansowany pod tym względem był
Linhenykus, u którego te dwa palce zanikły w ogóle. Czy można powiedzieć, że ten jeden pozostały palec był chwytny? Wydaje mi się, że nie - największą kością był tam ostatni paliczek, przez co palec przypominał raczej kolec sterczący z tułowia (zobacz np.
tutaj).
Tu przechodzimy do pytania "dlaczego tak się stało?". Trudno powiedzieć. Gdzieś czytałem sugestię, że alwarezauroidy mogły żywić się owadami społecznymi, takimi jak termity. Taki "kolcowaty" palec mógł być bardziej przydatny przy rozkopywaniu kopców, a pozostałe palce nie były do tego potrzebne, dlatego w toku ewolucji doszło do ich zmniejszenia (a u niektórych taksonów nawet zaniku, jak u linhenyka). Możliwe, że również inne czynniki odegrały tu rolę.