Odpowiem najpierw
Łukaszowi.
Wrzuciłem dzisiaj na Grupę na Facebooka zdjęcia problematycznego kręgu i dla porównania kręgów
Stagonolepis, przede wszystkim pierwszego ogonowego.
Kręgi fitozaurów są dość podobne do aetozaurowych, więc to wyklucza je. Po porównaniu z kręgiem krzyżowym
Postosuchus wykluczony został
Polonosuchus. Chociaż mi osobiście zdaje się, że ten duży kręg z Muzeum Ewolucji, który identyfikowany jest jako
Stagonolepis może w rzeczywistości należeć do
Polonosuchus. W ten dzień, kiedy kończyła się konferencja Młodzi w Paleontologii w tym roku, to obejrzałem sobie okazy z Krasiejowa, które znajdują się na Wydziale Biologii. Były tam dwa kręgi krzyżowe, mogące należeć do dwóch młodocianych osobników polonozucha.
Chociaż nie przedstawiłem tego przy okazji dwóch konferencji, ale planuję to zrobić w artykule, podobieństwa do
Silesaurus. Generalnie delikatny i długi trzon kręgu, szeroka przednia powierzchnia trzonu, podobna jak w krzyżowych silezaura.
Tyle co dowiedziałem się od Grzegorza Niedźwiedzkiego, to na podstawie fragmentów tibii większy silezauryd miał być od niego około 2 razy dłuższy. Ten kręg mógł należeć do jeszcze większego osobnika. W opracowaniu jest też łuk neuralny kręgu grzbietowego, który mógł należeć do trochę mniejszego osobnika.
Przechodząc jednak do kladystyki. To trzeba odpowiedni sensownie używać jej narzędzia czyli analizy kladystycznej, ewentualnie obiektywnie przedstawiać jej wyniki. Gdy był opisywany
Gargoyleosaurus to analiza kladystyczna była według mnie zrobiona rzetelnie i obiektywnie, ale co do jej interpretacji miałem już wiele do życzenia. Kirkland upierał się swojej teorii i przedstawił
Scelidosaurus jako takson siostrzany do Nodosauridae, kiedy zapis cech tego rodzaju często przedstawiał 0 lub ? (cecha nie może być rozpoznana z powodu niekompletności okazu). Według tego rodzaj
Scelidosaurus powinien być ulokowany jako grupa zewnętrzna do Ankylosauria.