Strona 1 z 1

Żyworodność u plezjozaurów

: 11 sierpnia 2011, o 21:59
autor: Ag.Ent
O'Keefe i Chiappe w dzisiejszym Science opisują skamieniałość plezjozaura z zachowanym wewnątrz niej młodym tego samego gatunku - czyli prawdopodobnie matki z nienarodzonym młodym. Dowodziłoby to żyworodności przynajmniej niektórych plezjozaurów. Wg autorów niewielka liczba potomstwa i jego spore rozmiary sugerują występowania u plezjozaurów selekcji K, która w ogólnym przypadku charakteryzuje się m.in. tymi właśnie cechami - upodabniałoby to plezjozaury do stałocieplnych kręgowców (same plezjozaury też zresztą prawdopodobnie były stałocieplne).

O'Keefe FR, Chiappe LM. 2011. Viviparity and K-selected life history in a Mesozoic marine plesiosaur (Reptilia, Sauropterygia). Science 333 (6044): 870-873. http://dx.doi.org/10.1126/science.1205689

Re: Żyworodność u plezjozaurów

: 11 sierpnia 2011, o 22:12
autor: KrzysiekLichota
No to plezjozaury i ichtiozaury mają kolejną cechę wspólną.

Re: Żyworodność u plezjozaurów

: 12 sierpnia 2011, o 08:45
autor: d_m
W rodzimej terminologii zwykło się mówić zazwyczaj o K-strategii, ale dla wielu ekologów tego typu wydzielenie to skrajne uproszczenie problemu. Tu w dodatku mamy do czynienia z nieaktualistycznym przypadkiem - całkowicie wymarła grupa. Przy tej morfologii i ekologii, żyworodność to żadne zaskoczenie, szczególnie w kontekście żyworodności u prymitywnego krewnego - pachypleurozaura Keichosaurus hui.

Re: Żyworodność u plezjozaurów

: 12 sierpnia 2011, o 12:01
autor: szerman
Dawid Mazurek pisze:Przy tej morfologii i ekologii, żyworodność to żadne zaskoczenie
Tak, lecz ze wszystkich wymarłych grup mezozoicznych gadów morskich to właśnie plezjozaury zdawały się mieć "największą szansę" w składaniu jaj tak, jak robią to żółwie morskie (podobne ułożenie płetw). Ale masa plezjozaurów jak widać im to nie umożliwiała.

Re: Żyworodność u plezjozaurów

: 12 sierpnia 2011, o 12:58
autor: Ag.Ent
Dawid Mazurek pisze:W rodzimej terminologii zwykło się mówić zazwyczaj o K-strategii (...)
Ja spotkałem się z "K-selekcją" albo "selekcją K", ale to tak na marginesie.
Dawid Mazurek pisze:(...) dla wielu ekologów tego typu wydzielenie to skrajne uproszczenie problemu.
Wiadomo, że modele K i R nie opisują dobrze rzeczywistości, ale przyjęły się jako skróty myślowe.
szerman pisze:Tak, lecz ze wszystkich wymarłych grup mezozoicznych gadów morskich to właśnie plezjozaury zdawały się mieć "największą szansę" w składaniu jaj tak, jak robią to żółwie morskie (podobne ułożenie płetw). Ale masa plezjozaurów jak widać im to nie umożliwiała.
Wydaje mi się całkiem prawdopodobne, że przynajmniej niektóre plezjozaury składały jaja tak, jak żółwie morskie. Polycotylus - czyli ten opisany przez O'Keefe'a i Chiappego - był bardziej podobny do pliozaurów niż do "klasycznych" plezjozaurów, takich jak Plesiosaurus, czyli był masywniejszy i zapewne cięższy od plezjozaura (Plesiosauroidea) o podobnej wielkości. Ale taki np. kryptoklid, z niewielką głową? Zresztą żyworodność u Keichousaurus i Polycotylus nie musi być homologiczna - np. u łuskonośnych żyworodność ewoluowała ponad 100 razy.