zaginione ogniwo ludzkiej ewolucji - IDA
- Danu
- Jurajski allozaur
- Posty: 1930
- Rejestracja: 24 czerwca 2006, o 14:51
- Imię i nazwisko: Krzysztof Stuchlik
- Lokalizacja: Wisła
Hmm, jeĹli nie ma Ĺźadnych to przeczytaj ten artykuĹ co prawda ma juĹź pare lat ale wiele rzeczy jest aktualnych
http://creationism.org.pl/artykuly/CWieland2
MĂłwisz Ĺźe dowodĂłw nie ma ja ich naprawdÄ widzÄ miliony :D Ale to temat rzeka to osobiste zdanie kaĹźdego kto w co wierzy
PS: Tylko caĹy a nie 10 zdaĹ
http://creationism.org.pl/artykuly/CWieland2
MĂłwisz Ĺźe dowodĂłw nie ma ja ich naprawdÄ widzÄ miliony :D Ale to temat rzeka to osobiste zdanie kaĹźdego kto w co wierzy
PS: Tylko caĹy a nie 10 zdaĹ
Tribute to Dinosaurs 2020
- Tomasz
- Kredowy tyranozaur
- Posty: 2172
- Rejestracja: 30 października 2006, o 15:16
- Lokalizacja: Międzychód
PrzecieĹź ewolucja jest udowodniona, np. cytat z wiki:Tomasz napisaĹ, Ĺźe teoria ewolucji zostaĹa udowodniona, nic podobnego to ciÄ gle TYLKO TEORIA, i jest róşnica jak napiszesz udowodniona a udowadniana prawda? :D Powiem tak jest milion arumentĂłw za ewolucjÄ i milion przeciw, wiÄc jak moĹźna uĹźyÄ zdania, Ĺźe zostaĹa udowodniona?
Przebieg i mechanizm procesu ewolucji opisywany jest przez teoriÄ ewolucji, ktĂłra jest obecnie niepodwaĹźalnym faktem naukowym, udokumentowanym dowodami wywodzÄ cymi siÄ z paleontologii, biochemii, biologii molekularnej, genetyki, anatomii porĂłwnawczej, embriologii i biogeografii.
Ostatnio zmieniony 21 maja 2009, o 21:04 przez Tomasz, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Kredowy tyranozaur
- Posty: 2298
- Rejestracja: 19 marca 2009, o 20:55
- Imię i nazwisko: Tomasz Skawiński
- Lokalizacja: Wrocław
Z tym Ĺźe wszystkie te "argumenty" kreacjonistyczne moĹźna zbiÄ argumentami, nazwijmy je, "proewolucyjnymi" Ja nie sĹyszaĹem jeszcze argumentu, ktĂłry by naprawdÄ podwaĹźyĹ rzeczywistoĹÄ istnienia ewolucji
PS. Zalinkowanego artykuĹu nie przeczytaĹem (tzn. przeczytaĹem tylko kilka punktĂłw) - za bardzo podnosi mi - zdeklarowanemu ewolucjoniĹcie - ciĹnienie :D
PPS. To chyba jednak rzeczywiĹcie nie jest forum na dysputy: "Ewolucja - jest czy nie ma" ;)
- ja siÄ zgadzam :Dprof. Jerzy Dzik pisze:Trzeba bardzo mocnej ideologicznej motywacji, Ĺźeby pozostaÄ Ĺlepym na paleontologiczne dowody ewolucji Ĺźycia.
PS. Zalinkowanego artykuĹu nie przeczytaĹem (tzn. przeczytaĹem tylko kilka punktĂłw) - za bardzo podnosi mi - zdeklarowanemu ewolucjoniĹcie - ciĹnienie :D
PPS. To chyba jednak rzeczywiĹcie nie jest forum na dysputy: "Ewolucja - jest czy nie ma" ;)
- Tomasz
- Kredowy tyranozaur
- Posty: 2172
- Rejestracja: 30 października 2006, o 15:16
- Lokalizacja: Międzychód
SprĂłbowaĹem luknÄ
Ä na tekst i juĹź z poczÄ
tku odechciaĹo mi siÄ czytaÄ dalej:
2. Jak to nie podlega obserwacji? A obserwacja stopniowej zmiennoĹci anatomii kolejnych gatunkĂłw/rodzajĂłw w zapisie kopalnym? WidaÄ, Ĺźe tekst pisaĹ "obsesyjny kreacjanista", co innego jakby autorem byĹ ktoĹ obiektywny, ale czy w ogĂłle jest ktoĹ taki?
EDIT:
EDIT2:
Ale najzabawniejsze w tym "artykule" jest wytĹumaczenie powstania warstwowych osadĂłw skalnych i pogrzebanych w nich skamielin :D Wszystko juĹź jasne - no przecieĹź byĹ Potop
1. CzyĹźby? To dlaczego paleontologĂłw nazywajÄ naukowcamiPrawdziwa nauka polega na mierzeniu, czy obserwowaniu czegoĹ, co siÄ wydarza i na potwierdzaniu tego. (1) Na przykĹad, nawet jeĹliby gady rzeczywiĹcie zmieniĹy siÄ w ptaki miliony lat temu — jak to utrzymujÄ ewolucjoniĹci — to i tak naukowo nie moĹźna by uznaÄ czegoĹ takiego za fakt, gdyĹź nie podlega to obserwacji. (2)
2. Jak to nie podlega obserwacji? A obserwacja stopniowej zmiennoĹci anatomii kolejnych gatunkĂłw/rodzajĂłw w zapisie kopalnym? WidaÄ, Ĺźe tekst pisaĹ "obsesyjny kreacjanista", co innego jakby autorem byĹ ktoĹ obiektywny, ale czy w ogĂłle jest ktoĹ taki?
To tak jak u mnie ;)Ag.Ent pisze:za bardzo podnosi mi - zdeklarowanemu ewolucjoniĹcie - ciĹnienie
EDIT:
A kaĹźdy zapewne mniej powaĹźny od poprzedniego?Danu pisze:Dlatego mĂłwie przeczytaj powyĹźszy artykuĹ a takich sÄ miliony ;)
EDIT2:
Ale najzabawniejsze w tym "artykule" jest wytĹumaczenie powstania warstwowych osadĂłw skalnych i pogrzebanych w nich skamielin :D Wszystko juĹź jasne - no przecieĹź byĹ Potop
Szkoda, Ĺźe nie wziÄĹeĹ sobie moich uwag do serca, tylko odpowiadasz tym samym.Danu pisze:PS: MyĹle, Ĺźe to ty powinieneĹ siÄ nieraz zastanowiÄ
Danu - dyskusje z TobÄ sÄ naprawdÄ doĹÄ uciÄ Ĺźliwe. Od razu odpowiadasz, co Ci Ĺlina na jÄzyk przyniesie. Mam nieodparte wraĹźenie, Ĺźe wszystko co piszÄ, trafia w mur. Do dyskusji warto siÄ przygotowaÄ, argumenty oponenta traktowaÄ powaĹźnie, przyjrzeÄ siÄ im, poszukaÄ w necie wiÄcej informacji.
Nie mogÄ obiektywnie oceniÄ, czy TwĂłj zarzut jest sĹuszny. GdybyĹ mi napisaĹ, gdzie co robiÄ Ĺşle, byĹy by proĹciej.
Nic takiego nie napisaĹem.Danu pisze:Ale matko zakoĹczymy ten idiotyczny spĂłr, to kaĹźdego zdanie osobiste np. Dina, Ĺźe wierzy a ty nie po co spekulowaÄ
OczywiĹcie. ChoÄ na stronie, ktĂłrÄ Danu podaĹ twierdzÄ odwrotnie. Heretycy. Na stos.Ag.Ent pisze:Bycie np. katolikiem naprawdÄ nie wyklucza popierania "teorii" [...] ewolucji i odwrotnie
Fakt? Hmm co za ortodoksja . Ja za fakt tego nie uznajÄ, tylko za teoriÄ, ktĂłra wiele tĹumaczy i sensownych dowĂłdĂłw przeciw niej nie ma. Jak dla mnie jednak stwierdzenie "fakt" jest zbyt daleko idÄ ce.Ag.Ent pisze:(w cudzysĹowie, bo dla mnie to fakt, nie teoria )
Ehhh....Danu pisze:Ale to temat rzeka to osobiste zdanie kaĹźdego kto w co wierzy
JuĹź wskazywaĹem, Ĺźe to nie jest kewstia wiary.
Nie lubiÄ takiej przesady. TrochÄ ich tam jest, lecz sÄ bezsensowne, nie trzymajÄ siÄ kupy, a caĹy tekst jest tendencyjny, nieobiektywny, pomija wiele faktĂłw, i jest po prostu kĹamliwy.Danu pisze:Dlatego mĂłwie przeczytaj powyĹźszy artykuĹ a takich sÄ miliony
To jest dobre: http://creationism.org.pl/fakty/dowody_kopalne
Spokojenie, Panowie Tomkowie. :D To niezdrowo.Tomasz pisze:To tak jak u mnie ;)Ag.Ent pisze:za bardzo podnosi mi - zdeklarowanemu ewolucjoniĹcie - ciĹnienie
<><><><><><><><><><><><><><>
Nie mam pojÄcia. Z tego co siÄ orientujÄ, to chyba nie.Ag.Ent pisze:A co do ewentualnych nomina nuda: czy to jest pewne caĹkiem-caĹkiem?
http://blogs.discovermagazine.com/loom/ ... ius-exist/
Danu - jestem w szkoku widzÄ
c to co piszesz Teoria to najwyĹźsze co moĹźe istnieÄ w nauce. Teoria ewolucji, teoria grawitacji, teoria komĂłrkowa, teoria atomowa...
http://en.wikipedia.org/wiki/Evolution_ ... y_and_fact
http://www.talkorigins.org/faqs/evolution-fact.html
Witryna http://creationism.org.pl/ jest ĹźaĹosna i naprawdÄ nie rozumiem w jakim celu cytujesz tamtejsze artykuĹy Lepiej poczytaj http://ewolucja.org/
KONIECZNIE PRZECZYTAJ TO PONIĹťEJ
http://en.wikipedia.org/wiki/Evolution_ ... y_and_fact
http://www.talkorigins.org/faqs/evolution-fact.html
Witryna http://creationism.org.pl/ jest ĹźaĹosna i naprawdÄ nie rozumiem w jakim celu cytujesz tamtejsze artykuĹy Lepiej poczytaj http://ewolucja.org/
KONIECZNIE PRZECZYTAJ TO PONIĹťEJ
Stephen Jay Gould pisze:In the American vernacular, “theory” often means “imperfect fact”–part of a hierarchy of confidence running downhill from fact to theory to hypothesis to guess. Thus the power of the creationist argument: evolution is “only” a theory and intense debate now rages about many aspects of the theory. If evolution is worse than a fact, and scientists can’t even make up their minds about the theory, then what confidence can we have in it? Indeed, President Reagan echoed this argument before an evangelical group in Dallas when he said (in what I devoutly hope was campaign rhetoric): “Well, it is a theory. It is a scientific theory only, and it has in recent years been challenged in the world of science–that is, not believed in the scientific community to be as infallible as it once was.”
Well evolution is a theory. It is also a fact. And facts and theories are different things, not rungs in a hierarchy of increasing certainty. Facts are the world’s data. Theories are structures of ideas that explain and interpret facts. Facts don’t go away when scientists debate rival theories to explain them. Einstein’s theory of gravitation replaced Newton’s in this century, but apples didn’t suspend themselves in midair, pending the outcome. And humans evolved from ape-like ancestors whether they did so by Darwin’s proposed mechanism or by some other yet to be discovered.
Moreover, “fact” doesn’t mean “absolute certainty”; there ain’t no such animal in an exciting and complex world. The final proofs of logic and mathematics flow deductively from stated premises and achieve certainty only because they are not about the empirical world. Evolutionists make no claim for perpetual truth, though creationists often do (and then attack us falsely for a style of argument that they themselves favor). In science “fact” can only mean “confirmed to such a degree that it would be perverse to withhold provisional consent.” I suppose that apples might start to rise tomorrow, but the possibility does not merit equal time in physics classrooms.
Evolutionists have been very clear about this distinction of fact and theory from the very beginning, if only because we have always acknowledged how far we are from completely understanding the mechanisms (theory) by which evolution (fact) occurred. Darwin continually emphasized the difference between his two great and separate accomplishments: establishing the fact of evolution, and proposing a theory–natural selection–to explain the mechanism of evolution.
- Danu
- Jurajski allozaur
- Posty: 1930
- Rejestracja: 24 czerwca 2006, o 14:51
- Imię i nazwisko: Krzysztof Stuchlik
- Lokalizacja: Wisła
Hmm panowie, wy chyba nie zrozumieliĹcie co miaĹem na myĹli :D Nazuul mĂłwisz Ĺźe siÄ powinienem zastanowiÄ co piszÄ? PrzecieĹź ja nie napisaĹem, Ĺźe wierze czy nie wierzÄ w ewolucjÄ. ChodziĹo o to jedno zdanie, ktĂłre nawet ty napisaĹeĹ, Ĺźe sĹowo fakt jest za daleko posuniÄte. O to chodziĹo, nie chodzi mi o to, czy ewolucja jest czy nie, ale o to, Ĺźe trudno mĂłwiÄ Ĺźe jest udowdniona.
Tylko to zdanie sam mĂłwisz, Ĺźe sĹowo fakt to za duĹźo.
Hmm , mam wraĹźenie , Ĺźe totalnie nie zrozumiaĹeĹ co miaĹem na myĹli Ale to niby ja jestem uciÄ Ĺźliwy Tylo zapytam kiedy ty zwrĂłciĹeĹ uwagÄ na moje argumenty? W dyskusji natemat masy takĹźe je caĹkiem odtrÄ caĹeĹ, wiÄc mĂłgĹbym powiedzieÄ to samo o tobie :D
Gdybym braĹ na powaĹźnie tamtÄ stronÄ to pisaĹbym np o tym Ĺźe dinozaury pojawiĹy siÄ na ziemi 230 mln lat temu? OczywiĹcie, Ĺźe nie, jednak CHODZI O SAM FAKT, ĹťE TRUDNO NAPISAÄ, ĹťE TA TEORIA JEST W 100% UDOWODNIONA. Co nie znaczy Ĺźe jest bĹÄdna i na odwrĂłt.
RozdmuchaliĹcie sprawÄ do kolosalnych rozmiarĂłw, a mnie chodziĹo tylko o to 1 wyraĹźenie o nic innego, strone daĹem jako przykĹad. WiÄc proszÄ nazuul czytaj ze zrozumieniem a nie pisz , rzeczy o ktĂłrych wogĂłle nie mĂłwiĹem.
Szkoda czasu na itotyczne dyskusje, mnie to nie interesuje, bÄde tu pisaĹ o dinozaurach a nie takie tematy
Tylko to zdanie sam mĂłwisz, Ĺźe sĹowo fakt to za duĹźo.
Hmm , mam wraĹźenie , Ĺźe totalnie nie zrozumiaĹeĹ co miaĹem na myĹli Ale to niby ja jestem uciÄ Ĺźliwy Tylo zapytam kiedy ty zwrĂłciĹeĹ uwagÄ na moje argumenty? W dyskusji natemat masy takĹźe je caĹkiem odtrÄ caĹeĹ, wiÄc mĂłgĹbym powiedzieÄ to samo o tobie :D
Gdybym braĹ na powaĹźnie tamtÄ stronÄ to pisaĹbym np o tym Ĺźe dinozaury pojawiĹy siÄ na ziemi 230 mln lat temu? OczywiĹcie, Ĺźe nie, jednak CHODZI O SAM FAKT, ĹťE TRUDNO NAPISAÄ, ĹťE TA TEORIA JEST W 100% UDOWODNIONA. Co nie znaczy Ĺźe jest bĹÄdna i na odwrĂłt.
RozdmuchaliĹcie sprawÄ do kolosalnych rozmiarĂłw, a mnie chodziĹo tylko o to 1 wyraĹźenie o nic innego, strone daĹem jako przykĹad. WiÄc proszÄ nazuul czytaj ze zrozumieniem a nie pisz , rzeczy o ktĂłrych wogĂłle nie mĂłwiĹem.
Szkoda czasu na itotyczne dyskusje, mnie to nie interesuje, bÄde tu pisaĹ o dinozaurach a nie takie tematy
Tribute to Dinosaurs 2020
- Edyta
- Dewoński labiryntodont
- Posty: 276
- Rejestracja: 30 marca 2006, o 17:14
- Imię i nazwisko: Edyta Felcyn
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Danu --> Mam wraĹźenie, Ĺźe nie do koĹca rozumiesz, czym jest teoria naukowa, tj. czym siÄ róşni od pojÄcia teorii w znaczeniu potocznym :?
http://www.wilstar.com/theories.htm
http://ola4.aacc.edu/jsfreeman/TheoryandLaw.htm
A ten twĂłj tekst o "uciekaniu planet" spokojnie mĂłgĹby trafiÄ na FSTDT, gdyby byĹ po angielsku...
nazuul --> Heh, dziÄki Pod spodem byĹo prawie 300 komentarzy, ale poziom "argumentĂłw" kreacjonistĂłw byĹ tak ĹźenujÄ cy, Ĺźe musiaĹam wszystko zablokowaÄ.
______________________________
Na temat: http://www.wnd.com/index.php?fa=PAGE.view&pageId=98642
http://www.wilstar.com/theories.htm
http://ola4.aacc.edu/jsfreeman/TheoryandLaw.htm
A ten twĂłj tekst o "uciekaniu planet" spokojnie mĂłgĹby trafiÄ na FSTDT, gdyby byĹ po angielsku...
nazuul --> Heh, dziÄki Pod spodem byĹo prawie 300 komentarzy, ale poziom "argumentĂłw" kreacjonistĂłw byĹ tak ĹźenujÄ cy, Ĺźe musiaĹam wszystko zablokowaÄ.
______________________________
Na temat: http://www.wnd.com/index.php?fa=PAGE.view&pageId=98642
- Danu
- Jurajski allozaur
- Posty: 1930
- Rejestracja: 24 czerwca 2006, o 14:51
- Imię i nazwisko: Krzysztof Stuchlik
- Lokalizacja: Wisła
AleĹź rozumiem tylko bynajmniej nie oto mi chodziĹo, a wszystko moge zawrzeÄ w jedenj wypowiedzi nazuul, podbnie jak on i ja uwaĹźam, Ĺźe sĹowo fakt to za duĹźo powiedziane tylko tyle o nic wiÄcej nie chodziĹo Tylko chyba trochÄ Ĺşle mnie zrozumieliĹcie albo ja trochÄ niejasno sprecyzowaĹem :D
Tribute to Dinosaurs 2020
UĹźyĹem tego sĹowa w niezbyt poprawnym, zbyt wÄ skim, potocznym znaczneniu. Jako proces, ewolucja oczywiĹcie jest faktem. GdybyĹ jednak czytaĹ to co Dawid pisze, wyĹapaĹbyĹ mĂłj bĹÄ d i nie pisaĹ tego.Danu pisze:nazuul, podbnie jak on i ja uwaĹźam, Ĺźe sĹowo fakt to zaduĹźo powiedziane
Wiem, Ĺźe nie. No wiÄc w czym problem? :?Danu pisze:Nazuul mĂłwisz Ĺźe siÄ powinienem zastanowiÄ co piszÄ? PrzecieĹź ja nie napisaĹem, Ĺźe wierze czy nie wierzÄ w ewolucjÄ
Nie, ja kazdy TwĂłej argument rozwaĹźyĹem i podaĹem Ci dokĹadnie, dlaczego jest bezsensowny...Danu pisze:Hmm , mam wraĹźenie , Ĺźe totalnie nie zrozumiaĹeĹ co miaĹem na myĹli Ale to niby ja jestem uciÄ Ĺźliwy Tylo zapytam kiedy ty zwrĂłciĹeĹ uwagÄ na moje argumenty? W dyskusji natemat masy takĹźe je caĹkiem odtrÄ caĹeĹ, wiÄc mĂłgĹbym powiedzieÄ to samo o tobie :D
Skoro za tym, Ĺźe taki proces zachodzi mĂłwiÄ nam wszystkie dane, a Ĺźande nie wskazujÄ Ĺźe jest inaczej lub wywoĹujÄ wÄ tpliwoĹci, to jak moĹźe byÄ nie na 100%?Danu pisze:CHODZI O SAM FAKT, ĹťE TRUDNO NAPISAÄ, ĹťE TA TEORIA JEST W 100% UDOWODNIONA.
Nic takiego nie piszÄDanu pisze:WiÄc proszÄ nazuul czytaj ze zrozumieniem a nie pisz , rzeczy o ktĂłrych wogĂłle nie mĂłwiĹem.
Danu - z caĹym szacunkiem, ale w dalszym ciÄ gu nie czytasz tego co piszÄ Twoi przeciwnicy. Nie mĂłwiÄ tu tylko o mnie, ale choÄby o Dawidzie. Przepraszam za taki bezpardonowy atak, ale skoro w ten sposĂłb prowadzisz dyskusjÄ, to z TobÄ nie da siÄ dyskutowaÄ (oczywiĹcie mĂłwiÄ tu teĹź o sporze o mase zauroposejdona, innych zauropodĂłw i wysokoĹÄ rapetozaura).
- Danu
- Jurajski allozaur
- Posty: 1930
- Rejestracja: 24 czerwca 2006, o 14:51
- Imię i nazwisko: Krzysztof Stuchlik
- Lokalizacja: Wisła
Hmm, jednak nie byĹeĹ wstanie obaliÄ moich argumentĂłw, a ja twoje obaliĹem miaĹeĹ w zasadzie tylko jeden a ja ci pokazaĹem jak ta teoria jest bĹÄdna wiÄc nie rozumiem czemu niby nie przyjmuje twoich argumentĂłw? PrzecieĹź to ty od samego poczÄ
tku byĹeĹ tam ĹwiÄcie przekonany Ĺźe masz racjÄ? Niezapominaj Ĺźe to ja dawaĹem ciÄ
gle nowe argumenty a ty miaĹeĹ jeden i niestety bezsensowny, sam zresztÄ
to zobaczyĹeĹ mam nadziejÄ pod koniec tamtej dyskusjii
MĂłwiÄ o masie zaurposejdona, ja uzwaĹźÄ m Ĺźe tam nie obaliĹeĹ moich argumentĂłw tylko ja twĂłj, no i jak mamy dyskutowaÄ? :D Ty skolei uwaĹźasz Ĺźe je tam obaliĹeĹ no ale to twoja sprawa...
PrzypomnÄ jednÄ rzecz.
Jak ty liczyĹeĹ 60 ton dla zauroposejdona.
W pracy Wedela byĹo podane 30 ton dla brachiozaura i 50 ton dla zauroposejdona, ty wziaĹeĹ sobie za te 30 wstawiĹeĹ 38 ton z pracy Gunga bo tak ci pasowaĹo i wyliczaĹeĹ wtedy ponad 60 ton u zauroposejdona, to byĹ twĂłj jedyny argument. Dla mnie poprostu Ĺmieszny, ZUPEĹNIE BEZSENSOWNY czyli dobranie liczb jak ci siÄ podoba. Potem wykazaĹem ci dodatkowo jakie bzdury wychodzÄ takÄ metodÄ liczeniowÄ , wiÄc ostatecznie obaliĹem twĂłj argument, natomias ty nie obalilÄĹ wiÄkszoĹci moich. Dlatego czuje siÄ uraĹźony gdy mĂłwisz, Ĺźe moje argumenty sÄ bezsensowne. Bo nie wiem jak inni siÄ na to patrzÄ ale twĂłj argument ktĂłry podaĹem wyĹźej nie miaĹ nic wspĂłlnego z naukÄ byĹy to TYLKO TWOJE OBLICZENIA niczym nie poparte, dotego ta metoda moĹźe prowadziÄ do wielkich bĹÄdĂłw, ktĂłre wykazaĹem pod koniec naszej dyskusjii. Dlatego naprawdÄ nie rozumiem dlaczego uwaĹźasz Ĺźe to ja nie biorÄ pod uwagÄ twoich argumentĂłw, ale mĂłwisz, Ĺźe sÄ bezsensowne? To Ĺmieszne. Wybacz ale ja uwaĹźam Ĺźe to twĂłj jest bezsensowny....
Ostatnimi czasy wogĂłle juĹź mi siÄ niechce dyskutowaÄ z tobÄ , bo nie przyjmujesz do wiadomoĹci, Ĺźe siÄ moĹźesz myliÄ, zawsze masz racjÄ, wiÄc szkoda czasu na takie dyskusje.... Ile razy mnie ktoĹ tutaj udowadniaĹ coĹ to nie spieraĹem siÄ, dziwni mnie to Ĺźe w tamtej dyskusji tak dĹugo siÄ upieraĹeĹ przy swoim gdyby mnie ktoĹ przywaliĹ takÄ masÄ argumentĂłw jak ja ciebie wtedy dawno bym mu przyznaĹ racjÄ, a nie szukaĹ jakiĹ wyliczeĹ nie popartych niczym tak ci siÄ podobaĹo i tak wstawiĹeĹ, trudno rozmawiaÄ z kimĹ takim jak ty. Bo jeĹli chcesz coĹ udowdniÄ to dajesz pracÄ naukowÄ , jeĹli jednak masz czarno na biaĹym jak w pracy Wedela 50 ton a to ci nie pasuje, to szukasz pokrÄtnych wymĂłwek zacytuje kilka "w nauce nie ma autorytetĂłw", "wiÄkszoĹc nie zawsze ma racjÄ" itp dlatego z tobÄ nie da siÄ ROZMAWIAÄ bo nic ciÄ nie przekona.
NapisaĹem co myĹlÄ , przykro mi Ĺźe taka sytuacja tu zaistniaĹa
Dlatego pozdrawiam was i przynjamniej na jakiĹ czas koĹczÄ przygodÄ z forum.
MĂłwiÄ o masie zaurposejdona, ja uzwaĹźÄ m Ĺźe tam nie obaliĹeĹ moich argumentĂłw tylko ja twĂłj, no i jak mamy dyskutowaÄ? :D Ty skolei uwaĹźasz Ĺźe je tam obaliĹeĹ no ale to twoja sprawa...
PrzypomnÄ jednÄ rzecz.
Jak ty liczyĹeĹ 60 ton dla zauroposejdona.
W pracy Wedela byĹo podane 30 ton dla brachiozaura i 50 ton dla zauroposejdona, ty wziaĹeĹ sobie za te 30 wstawiĹeĹ 38 ton z pracy Gunga bo tak ci pasowaĹo i wyliczaĹeĹ wtedy ponad 60 ton u zauroposejdona, to byĹ twĂłj jedyny argument. Dla mnie poprostu Ĺmieszny, ZUPEĹNIE BEZSENSOWNY czyli dobranie liczb jak ci siÄ podoba. Potem wykazaĹem ci dodatkowo jakie bzdury wychodzÄ takÄ metodÄ liczeniowÄ , wiÄc ostatecznie obaliĹem twĂłj argument, natomias ty nie obalilÄĹ wiÄkszoĹci moich. Dlatego czuje siÄ uraĹźony gdy mĂłwisz, Ĺźe moje argumenty sÄ bezsensowne. Bo nie wiem jak inni siÄ na to patrzÄ ale twĂłj argument ktĂłry podaĹem wyĹźej nie miaĹ nic wspĂłlnego z naukÄ byĹy to TYLKO TWOJE OBLICZENIA niczym nie poparte, dotego ta metoda moĹźe prowadziÄ do wielkich bĹÄdĂłw, ktĂłre wykazaĹem pod koniec naszej dyskusjii. Dlatego naprawdÄ nie rozumiem dlaczego uwaĹźasz Ĺźe to ja nie biorÄ pod uwagÄ twoich argumentĂłw, ale mĂłwisz, Ĺźe sÄ bezsensowne? To Ĺmieszne. Wybacz ale ja uwaĹźam Ĺźe to twĂłj jest bezsensowny....
Ostatnimi czasy wogĂłle juĹź mi siÄ niechce dyskutowaÄ z tobÄ , bo nie przyjmujesz do wiadomoĹci, Ĺźe siÄ moĹźesz myliÄ, zawsze masz racjÄ, wiÄc szkoda czasu na takie dyskusje.... Ile razy mnie ktoĹ tutaj udowadniaĹ coĹ to nie spieraĹem siÄ, dziwni mnie to Ĺźe w tamtej dyskusji tak dĹugo siÄ upieraĹeĹ przy swoim gdyby mnie ktoĹ przywaliĹ takÄ masÄ argumentĂłw jak ja ciebie wtedy dawno bym mu przyznaĹ racjÄ, a nie szukaĹ jakiĹ wyliczeĹ nie popartych niczym tak ci siÄ podobaĹo i tak wstawiĹeĹ, trudno rozmawiaÄ z kimĹ takim jak ty. Bo jeĹli chcesz coĹ udowdniÄ to dajesz pracÄ naukowÄ , jeĹli jednak masz czarno na biaĹym jak w pracy Wedela 50 ton a to ci nie pasuje, to szukasz pokrÄtnych wymĂłwek zacytuje kilka "w nauce nie ma autorytetĂłw", "wiÄkszoĹc nie zawsze ma racjÄ" itp dlatego z tobÄ nie da siÄ ROZMAWIAÄ bo nic ciÄ nie przekona.
NapisaĹem co myĹlÄ , przykro mi Ĺźe taka sytuacja tu zaistniaĹa
Dlatego pozdrawiam was i przynjamniej na jakiĹ czas koĹczÄ przygodÄ z forum.
Tribute to Dinosaurs 2020
Ogranicze siÄ tylko do sporostowania kilku informacji.
PS
Nawet gdyby to byĹ tylko jeden, to nie znaczy Ĺźe byĹ zĹy. Lecz byĹo ich wiÄcej.Danu pisze:nie byĹeĹ wstanie obaliÄ moich argumentĂłw, a ja twoje obaliĹem miaĹeĹ w zasadzie tylko jeden a ja ci pokazaĹem jak ta teoria jest bĹÄdna
Nieprawda. Do tej metody sie nie odniosĹeĹ, poza takimi argumentami, ktĂłre podales wyĹźej czyli: "bezsensowne", "bzdury", "Ĺmieszne"; byĹo jeszcze "nienaukowe", jeĹli dobrze pamiÄtam.Danu pisze:W pracy Wedela byĹo podane 30 ton dla brachiozaura i 50 ton dla zauroposejdona, ty wziaĹeĹ sobie za te 30 wstawiĹeĹ 38 ton z pracy Gunga bo tak ci pasowaĹo i wyliczaĹeĹ wtedy ponad 60 ton u zauroposejdona, to byĹ twĂłj jedyny argument. Dla mnie poprostu Ĺmieszny, ZUPEĹNIE BEZSENSOWNY czyli dobranie liczb jak ci siÄ podoba. Potem wykazaĹem ci dodatkowo jakie bzdury wychodzÄ takÄ metodÄ liczeniowÄ , wiÄc ostatecznie obaliĹem twĂłj argument,
Te argumenty odnosiĹy sie wyĹÄ cznie do ksiÄ Ĺźek popularnonaukowych i stron internetowych; dodatkowo w Ĺźadnym z tych ĹşrĂłdeĹ nie dano podstaw takich danych. W Ĺźadnym wypadku nie odnosiĹo sie to do prac naukowych.Danu pisze:Bo jeĹli chcesz coĹ udowdniÄ to dajesz pracÄ naukowÄ , jeĹli jednak masz czarno na biaĹym jak w pracy Wedela 50 ton a to ci nie pasuje, to szukasz pokrÄtnych wymĂłwek zacytuje kilka "w nauce nie ma autorytetĂłw", "wiÄkszoĹc nie zawsze ma racjÄ" itp
PS
Szkoda, Ĺźe to siÄ tak koĹczy.Danu pisze:NapisaĹem co myĹlÄ , przykro mi Ĺźe taka sytuacja tu zaistniaĹa
Dlatego pozdrawiam was i przynjamniej na jakiĹ czas koĹczÄ przygodÄ z forum.
- Danu
- Jurajski allozaur
- Posty: 1930
- Rejestracja: 24 czerwca 2006, o 14:51
- Imię i nazwisko: Krzysztof Stuchlik
- Lokalizacja: Wisła
No moĹźe i szkoda ale moĹźe i lepiej
WiÄc ostateczny post - napisaĹeĹ Ĺźe siÄ nie odniosĹem? To widaÄ jak ty czytasz i jak patrzysz na innych argumenty Tutaj kopije post w ktĂłrym ci wykazaĹem, Ĺźe twoje obliczenia byĹy bezsensowne.
-------------------------------------------------------------------------------------
Tylko ty nie widzisz jednej rzeczy. Mianowicie takiej Ĺźe np sytuacja amficeliasa jest identyczna co zauroposejdona wiÄc ja siÄ upieram Ĺźe jego max to 200 ton i jak to obalisz? Jak mogÄ podaÄ identyczne co ty przyczyny na badanie Gunga np to Ĺźe brachiozaur waĹźyĹ raczej 30 ton niĹź 38 przy 22 m i tak dalej mogÄ podaÄ te same argumenty.
Z caĹym szacunkiem czemu porĂłwanie do argentynozaura jest zĹe? Powiem tak jest oczywiste Ĺźe 73 tony zostaĹy oszacowane dla 35 a byÄ moĹźe nawet 40 metrowego argentynozaura bowiem, dla 22-26 metrowego argentynozaura to juĹź nie moĹźliwe sÄ 73 tony, oblicza siÄ wtedy na mniej wiÄcej 40-50 ton jak wynika z wypowiedzi Upchurcha w ksiÄ Ĺźce Holtza, chyba nie sÄ dzisz Ĺźe 25 m metrowy zauropod waĹźyĹ 73 tony?
Pozatym wcale nie obaliĹeĹ mojej teorii jak taki ci nie pasuje kamarazaur ok, poszukam ci pracy, (ja wiem ile waĹźÄ dane tytanozaury bo zbieraĹem takie dane, ale tych chcesz prace wiÄc bÄde musiaĹ poszukaÄ) i zobaczysz jakie herezje powychodza twoja metoda, przekonasz sie
Skoro jedynym faktem mĂłwiacym o maxymalnej wadze 60 ton jest teoria z wspĂłĹczynnikeim to jak moĹźna jÄ wpisaÄ? Jest milion argumentĂłw przeciw ktĂłre wpisaĹem w liĹcie i nie bÄde siÄ powtarzaĹ.
A skoro upierasz siÄ przy teorii wspĂłĹczynnika to ja siÄ upieram Ĺźe amficelias ma 200 ton, argentynozaur 150 bo tytanozaur- Antarctosaurus przy 18 m mĂłgĹ waĹźyÄ okoĹo 20 ton (muszÄ poszukaÄ pracy no bo cibie oczywiĹcie to nieusatysfakconuje) to wyjdzie tak samo. No i teraz ty mi udowodnij Ĺźe amficelias nie ma 200 ton a argentynozaur 147 ton, bo narazie ja zrobiĹem dokĹadnie to samo co ty. Nie moĹźesz zaprzeczyÄ, w wyapdku diplodoka zwiÄkszyĹem jak mi siÄ podba, tym wykazujÄ Ĺźe ta toria jest bĹÄdna.
No a ten przykĹad z raptorami???? Tym wĹaĹnie udowdniĹeĹ teoriÄ wagi na metr przecieĹź Im wiÄksze zwiÄrze to tym ma wiÄcej kg na metr a nie mniej a tu by wypadaĹo mniej mimo Ĺźe argentynozaur byĹ zapewne masywniejszy,
WiÄc przedewszystkim nie pisz Ĺźe nie wytĹumaczyĹem sensowni Ĺźe metoda wspĂłĹczynnika jest zĹa napisaĹeĹ -"wszyscy tak licza" a i wszyscy piszÄ Ĺźe brachiozaur ma 25-26 m dĹugoĹci, a dotego wedĹug ciebie wiÄkszoĹÄ nie oznacza racjii, strasznie to zagmatwaĹeĹ
To ty nie wytĹumaczyĹeĹ sensownie dlaczego tony na metr to zĹa metoda, dlaczego u innych dinozaurĂłw wychodzÄ kosmiczne liczby a u zauroposejdona to miaĹa by byÄ prawda, wogĂłle tego nie wytĹumaczyĹeĹ.
Co do brachiozaura to znowu sÄ twoje przypuszczenia, ty sÄ dzisz, Ĺźe byĹ krĂłtszy!!! jak moĹźesz pisaÄ , Ĺźe bezsprzecznie skoro w pracy pisze wyraĹşnie, Ĺźe byĹ wiÄkszy o jakieĹ 10 ton, wiÄc jak moĹźesz tak poprostu sobie powiedzieÄ, Ĺźe byĹ krĂłtszy na podstawie jednej koĹci? - Nie rozĹmieszaj mnie, caĹy czas krytykujesz Ĺźe moje obliczenia, porĂłwania sÄ zĹe i nie sÄ w pracach naukowych ale wĹaĹnie w pracach podaje siÄ 25-26 m dla brachiozaura, 28 m i 50 dla zauroposejona, 73 tony dla argentynozaura, a ty wszystko liczysz jak ci siÄ podoba mĂłwisz Ĺźe twoim zdaniem linijek wyĹźej pisze Ĺźe B. altithorax byĹ ciÄĹźszy o 10 wiÄc jest o wiele bardzie prawdopodbne Ĺźe i dĹuĹźszy a nie krĂłtszy to chyba jasne ale towim zdaniem na odwrĂłt. ZauwaĹź, Ĺźe to ja ciÄ gle podaje ci nowe przykĹady, nowe prace itd, a ty siÄ opierasz jedynie na wlasnych obliczeniach nie jest tak? Czym siÄ róşni twoje 60 ton dla zauroposejdona od moich 200 dla amficeliasa? To jest to samo czy ty tego naprawdÄ nie widzisz? Albo poprostu niechcesz. Co do badania z masÄ podaĹeĹ raptory bo twoim zdaniem zwiekszenie o metr tak wpĹyneĹo na wielkoĹÄ ale czĹowieku jak weĹźmiesz zwierzÄ o dĹugoĹci 10 cm i dĹugoĹci 3,10 m to jest dĹuĹźsze o tyle co zauroposejdon od brachiozaura a wiadomo Ĺźe stosunke masy jest zupeĹnie inny!!! Czy ty nie widzisz Ĺźe im wiÄksze zwierzÄta to ta granica coraz bardziej siÄ zaciera? Ten przykĹad jest wogĂłle nie na miejscu co podaĹeĹ.
OK znalazĹem wystarczy luknÄ Ä do pracki ktĂłrÄ podalĹem
Masa A. hinclunes wynosi tam 74 tony dla tej samej metody liczeniowej masa Antarctosaurus wichmannianus 28 ton!!! natomiast jesgo szacuj siÄ na okoĹo "zaledwie 18-20 m" To jest dowĂłd jak bĹÄdna jest metoda podnoszenia do szczeĹcianu bo teraz zakĹadasz Ĺźe
35 m ma argentynozaur (bo trudno Ĺźe by miaĹ mniej w badaniu Maazety byĹo liczone dla takiej dĹugoĹci) to teraz masz 28 ton x wspolczynnik 5,35 (dla 20 m bo dla 18 to bodajze ponad 7 i wtedy to juĹź ponad 200 ton siÄ robi) i to razy 28 = 150 ton Natomias dowod Ĺźe nie liczyĹ tak dla 26 m jest prosty w takim wypadku nie wyjdzie 74 tony tylko 60 ton WiÄc teraz masz prawidĹowÄ masÄ antarktozaura i na jej podstawie liczenie twojÄ super metodÄ wykazuje 150 ton u argentynozaura ta metoda wĹaĹnie tak dziaĹa. WiÄc jak chcesz na czyĹ takim opieraÄ opis zauroposedona to zmieĹ masÄ u wszystkich wielkich zauropodĂłw w opisach Owszem ty napewno powiesz, Ĺźe nie ma dowodu Ĺźe liczyĹ dla 35 m argentynozaura ale zauwaĹź, Ĺźe nawet poczÄ tkowe dane 100-110 ton byĹy szacunki dla argentynozaura 40m!!! nikt niegdy nie pisaĹ o 150 tonach wiÄc logiczne, Ĺźe Maazeta piszÄ c tÄ pracÄ o tym jak masa zauropodĂłw byĹ mniejsza niĹź sÄ dzono poprzednio odniĂłsĹ 73 tony do conajmniej 35 m. No ale jest jeszcze inny szczegĂłl puertazaur miaĹ niemal identycznÄ dĹugoĹc co argentynozaur i wĹaĹnie jemu przypisano 80 ton dla 35 m wiÄc to jest kolejny dowĂłd na to Ĺźe nie liczyĹ dla 22-26 m ale dla conajmniej 35 m a prawdopodobnie dla tej dĹugoĹci szkieletu w atlancie bo byĹa w pracce wzmianka a tamten ma 123 stopy czyli okoĹo 37,5 m A no i trzeba pamietac ze 73 tony to srednia jego wyliczen bo miescily sie w przedziale 60-88 ton wiec na podstawie tego wniskuje ze napewno liczyl dla 35 lub wiÄcej metrowego zwĹaszcza, Ĺźe wtedy nie zabardzo jescze byĹy popularne obliczenia Mortimera (ktĂłre wcal nie muszÄ byÄ prawdziwe, ale oczywiĹcie mogÄ , w to juĹź nie wnikam )
W pracy jest teĹź amargazaur ktĂłry ma podane 9 m i 2,6 tony jakby liczyÄ w taki sposĂłb argentynozaura to wychodzi 152 tony. i co mam dalej szukaÄ i wymieniaÄ? Takich przykĹadwĂłw mogÄ ci milion znalÄĹşÄ wiÄc prosze ciÄ daruj sobie i nie przekonuj mnie Ĺźe ta metoda jest sĹuszna
A co tego zdania Ĺźe metoda jest zĹa a nie inne czynniki juĹź pisaĹem, dinozaury to nie kostki, wiÄc nie moĹźna tak liczyÄ bo widaÄ jakie bzdury wychodzÄ jak bÄdziesz siÄ upieraĹ to siÄ wkurzÄ i napisze ci liste z 50 takich bzdur jakie wyjdÄ dla dinozaurĂłw.
_________________
"nie wystarczy byĂ? dobrym graczem, trzeba jeszcze dobrze graĂ?"
WiÄc ostateczny post - napisaĹeĹ Ĺźe siÄ nie odniosĹem? To widaÄ jak ty czytasz i jak patrzysz na innych argumenty Tutaj kopije post w ktĂłrym ci wykazaĹem, Ĺźe twoje obliczenia byĹy bezsensowne.
-------------------------------------------------------------------------------------
Tylko ty nie widzisz jednej rzeczy. Mianowicie takiej Ĺźe np sytuacja amficeliasa jest identyczna co zauroposejdona wiÄc ja siÄ upieram Ĺźe jego max to 200 ton i jak to obalisz? Jak mogÄ podaÄ identyczne co ty przyczyny na badanie Gunga np to Ĺźe brachiozaur waĹźyĹ raczej 30 ton niĹź 38 przy 22 m i tak dalej mogÄ podaÄ te same argumenty.
Z caĹym szacunkiem czemu porĂłwanie do argentynozaura jest zĹe? Powiem tak jest oczywiste Ĺźe 73 tony zostaĹy oszacowane dla 35 a byÄ moĹźe nawet 40 metrowego argentynozaura bowiem, dla 22-26 metrowego argentynozaura to juĹź nie moĹźliwe sÄ 73 tony, oblicza siÄ wtedy na mniej wiÄcej 40-50 ton jak wynika z wypowiedzi Upchurcha w ksiÄ Ĺźce Holtza, chyba nie sÄ dzisz Ĺźe 25 m metrowy zauropod waĹźyĹ 73 tony?
Pozatym wcale nie obaliĹeĹ mojej teorii jak taki ci nie pasuje kamarazaur ok, poszukam ci pracy, (ja wiem ile waĹźÄ dane tytanozaury bo zbieraĹem takie dane, ale tych chcesz prace wiÄc bÄde musiaĹ poszukaÄ) i zobaczysz jakie herezje powychodza twoja metoda, przekonasz sie
Skoro jedynym faktem mĂłwiacym o maxymalnej wadze 60 ton jest teoria z wspĂłĹczynnikeim to jak moĹźna jÄ wpisaÄ? Jest milion argumentĂłw przeciw ktĂłre wpisaĹem w liĹcie i nie bÄde siÄ powtarzaĹ.
A skoro upierasz siÄ przy teorii wspĂłĹczynnika to ja siÄ upieram Ĺźe amficelias ma 200 ton, argentynozaur 150 bo tytanozaur- Antarctosaurus przy 18 m mĂłgĹ waĹźyÄ okoĹo 20 ton (muszÄ poszukaÄ pracy no bo cibie oczywiĹcie to nieusatysfakconuje) to wyjdzie tak samo. No i teraz ty mi udowodnij Ĺźe amficelias nie ma 200 ton a argentynozaur 147 ton, bo narazie ja zrobiĹem dokĹadnie to samo co ty. Nie moĹźesz zaprzeczyÄ, w wyapdku diplodoka zwiÄkszyĹem jak mi siÄ podba, tym wykazujÄ Ĺźe ta toria jest bĹÄdna.
No a ten przykĹad z raptorami???? Tym wĹaĹnie udowdniĹeĹ teoriÄ wagi na metr przecieĹź Im wiÄksze zwiÄrze to tym ma wiÄcej kg na metr a nie mniej a tu by wypadaĹo mniej mimo Ĺźe argentynozaur byĹ zapewne masywniejszy,
WiÄc przedewszystkim nie pisz Ĺźe nie wytĹumaczyĹem sensowni Ĺźe metoda wspĂłĹczynnika jest zĹa napisaĹeĹ -"wszyscy tak licza" a i wszyscy piszÄ Ĺźe brachiozaur ma 25-26 m dĹugoĹci, a dotego wedĹug ciebie wiÄkszoĹÄ nie oznacza racjii, strasznie to zagmatwaĹeĹ
To ty nie wytĹumaczyĹeĹ sensownie dlaczego tony na metr to zĹa metoda, dlaczego u innych dinozaurĂłw wychodzÄ kosmiczne liczby a u zauroposejdona to miaĹa by byÄ prawda, wogĂłle tego nie wytĹumaczyĹeĹ.
Co do brachiozaura to znowu sÄ twoje przypuszczenia, ty sÄ dzisz, Ĺźe byĹ krĂłtszy!!! jak moĹźesz pisaÄ , Ĺźe bezsprzecznie skoro w pracy pisze wyraĹşnie, Ĺźe byĹ wiÄkszy o jakieĹ 10 ton, wiÄc jak moĹźesz tak poprostu sobie powiedzieÄ, Ĺźe byĹ krĂłtszy na podstawie jednej koĹci? - Nie rozĹmieszaj mnie, caĹy czas krytykujesz Ĺźe moje obliczenia, porĂłwania sÄ zĹe i nie sÄ w pracach naukowych ale wĹaĹnie w pracach podaje siÄ 25-26 m dla brachiozaura, 28 m i 50 dla zauroposejona, 73 tony dla argentynozaura, a ty wszystko liczysz jak ci siÄ podoba mĂłwisz Ĺźe twoim zdaniem linijek wyĹźej pisze Ĺźe B. altithorax byĹ ciÄĹźszy o 10 wiÄc jest o wiele bardzie prawdopodbne Ĺźe i dĹuĹźszy a nie krĂłtszy to chyba jasne ale towim zdaniem na odwrĂłt. ZauwaĹź, Ĺźe to ja ciÄ gle podaje ci nowe przykĹady, nowe prace itd, a ty siÄ opierasz jedynie na wlasnych obliczeniach nie jest tak? Czym siÄ róşni twoje 60 ton dla zauroposejdona od moich 200 dla amficeliasa? To jest to samo czy ty tego naprawdÄ nie widzisz? Albo poprostu niechcesz. Co do badania z masÄ podaĹeĹ raptory bo twoim zdaniem zwiekszenie o metr tak wpĹyneĹo na wielkoĹÄ ale czĹowieku jak weĹźmiesz zwierzÄ o dĹugoĹci 10 cm i dĹugoĹci 3,10 m to jest dĹuĹźsze o tyle co zauroposejdon od brachiozaura a wiadomo Ĺźe stosunke masy jest zupeĹnie inny!!! Czy ty nie widzisz Ĺźe im wiÄksze zwierzÄta to ta granica coraz bardziej siÄ zaciera? Ten przykĹad jest wogĂłle nie na miejscu co podaĹeĹ.
OK znalazĹem wystarczy luknÄ Ä do pracki ktĂłrÄ podalĹem
Masa A. hinclunes wynosi tam 74 tony dla tej samej metody liczeniowej masa Antarctosaurus wichmannianus 28 ton!!! natomiast jesgo szacuj siÄ na okoĹo "zaledwie 18-20 m" To jest dowĂłd jak bĹÄdna jest metoda podnoszenia do szczeĹcianu bo teraz zakĹadasz Ĺźe
35 m ma argentynozaur (bo trudno Ĺźe by miaĹ mniej w badaniu Maazety byĹo liczone dla takiej dĹugoĹci) to teraz masz 28 ton x wspolczynnik 5,35 (dla 20 m bo dla 18 to bodajze ponad 7 i wtedy to juĹź ponad 200 ton siÄ robi) i to razy 28 = 150 ton Natomias dowod Ĺźe nie liczyĹ tak dla 26 m jest prosty w takim wypadku nie wyjdzie 74 tony tylko 60 ton WiÄc teraz masz prawidĹowÄ masÄ antarktozaura i na jej podstawie liczenie twojÄ super metodÄ wykazuje 150 ton u argentynozaura ta metoda wĹaĹnie tak dziaĹa. WiÄc jak chcesz na czyĹ takim opieraÄ opis zauroposedona to zmieĹ masÄ u wszystkich wielkich zauropodĂłw w opisach Owszem ty napewno powiesz, Ĺźe nie ma dowodu Ĺźe liczyĹ dla 35 m argentynozaura ale zauwaĹź, Ĺźe nawet poczÄ tkowe dane 100-110 ton byĹy szacunki dla argentynozaura 40m!!! nikt niegdy nie pisaĹ o 150 tonach wiÄc logiczne, Ĺźe Maazeta piszÄ c tÄ pracÄ o tym jak masa zauropodĂłw byĹ mniejsza niĹź sÄ dzono poprzednio odniĂłsĹ 73 tony do conajmniej 35 m. No ale jest jeszcze inny szczegĂłl puertazaur miaĹ niemal identycznÄ dĹugoĹc co argentynozaur i wĹaĹnie jemu przypisano 80 ton dla 35 m wiÄc to jest kolejny dowĂłd na to Ĺźe nie liczyĹ dla 22-26 m ale dla conajmniej 35 m a prawdopodobnie dla tej dĹugoĹci szkieletu w atlancie bo byĹa w pracce wzmianka a tamten ma 123 stopy czyli okoĹo 37,5 m A no i trzeba pamietac ze 73 tony to srednia jego wyliczen bo miescily sie w przedziale 60-88 ton wiec na podstawie tego wniskuje ze napewno liczyl dla 35 lub wiÄcej metrowego zwĹaszcza, Ĺźe wtedy nie zabardzo jescze byĹy popularne obliczenia Mortimera (ktĂłre wcal nie muszÄ byÄ prawdziwe, ale oczywiĹcie mogÄ , w to juĹź nie wnikam )
W pracy jest teĹź amargazaur ktĂłry ma podane 9 m i 2,6 tony jakby liczyÄ w taki sposĂłb argentynozaura to wychodzi 152 tony. i co mam dalej szukaÄ i wymieniaÄ? Takich przykĹadwĂłw mogÄ ci milion znalÄĹşÄ wiÄc prosze ciÄ daruj sobie i nie przekonuj mnie Ĺźe ta metoda jest sĹuszna
A co tego zdania Ĺźe metoda jest zĹa a nie inne czynniki juĹź pisaĹem, dinozaury to nie kostki, wiÄc nie moĹźna tak liczyÄ bo widaÄ jakie bzdury wychodzÄ jak bÄdziesz siÄ upieraĹ to siÄ wkurzÄ i napisze ci liste z 50 takich bzdur jakie wyjdÄ dla dinozaurĂłw.
_________________
"nie wystarczy byĂ? dobrym graczem, trzeba jeszcze dobrze graĂ?"
Tribute to Dinosaurs 2020
- Dino
- Administrator
- Posty: 4005
- Rejestracja: 13 marca 2006, o 20:45
- Imię i nazwisko: Łukasz Czepiński
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Panowie, czy nie odbiegacie już aż nadto od tematu? Myślę, że powinniśmy skończyć tę kłótnię, która chyba nie wróży niczego dobrego, schodzi na coraz odleglejsze tematy a i zaostrza język dyskutujących...
Aha, zaś wracając do serwisu kreacjonistycznego, przytaczanego przez Krzysztofa - treści tam zamieszczone nie do końca zgadzają się z poglądami większości (tak mi się zdaje) wierzących naukowców. No i przedstawia nieco odmienną wizję kreacjonizmu...
Aha, zaś wracając do serwisu kreacjonistycznego, przytaczanego przez Krzysztofa - treści tam zamieszczone nie do końca zgadzają się z poglądami większości (tak mi się zdaje) wierzących naukowców. No i przedstawia nieco odmienną wizję kreacjonizmu...
Re: zaginione ogniwo ludzkiej ewolucji - IDA
Dalszy ciąg dyskusji: http://dx.doi.org/10.1016/j.jhevol.2010.07.013
[Stamp: Apsaravis] [Avatar: P. Weimer, CC BY-NC-SA 2.0]