MiÄkkie tkanki dinozaura sÄ bakteryjnym osadem?
: 30 lipca 2008, o 09:20
caĹoĹÄ pochodzi z wiadomosci.onet.plMiÄkkie tkanki dinozaura sÄ bakteryjnym osadem?
Fragmenty miÄkkich tkanek tyranozaura, o odkryciu ktĂłrych donosili przed kilku laty naukowcy, to najprawdopodobniej nic innego, jak utworzony z bakterii osad - dowodzÄ badania polsko-amerykaĹskiego zespoĹu, ktĂłrych wyniki opublikowano na Ĺamach pisma "Public Library of Science ONE".
W 2005 r. Ĺwiat naukowy i media zelektryzowaĹa wiadomoĹÄ, Ĺźe grupa paleontologĂłw pod kierunkiem Mary Schweitzer wyizolowaĹa z rozpuszczonych w kwasie koĹci tyranozaura miÄkkie tkanki. W artykule opublikowanym na Ĺamach prestiĹźowego tygodnika "Science" naukowcy dowodzili wĂłwczas, Ĺźe udaĹo im siÄ wyodrÄbniÄ fragmenty naczyĹ krwionoĹnych i struktury przypominajÄ ce komĂłrki krwi.
Najnowsze badania, przeprowadzone przez polsko-amerykaĹski zespóŠnaukowcĂłw, wykazujÄ jednak, Ĺźe nie byĹy to tkanki ani komĂłrki krwi dinozaura. Rzekome tkanki miÄkkie to zwykĹy biofilm - rodzaj osadu z bakterii. Z kolei "komĂłrki krwi" to framboidy pirytowe, czyli struktury w ksztaĹcie maliny (wielkoĹci 5-10 mikronĂłw), zĹoĹźone z bardzo drobnych ziaren pirytu.
Badania prowadzone byĹy przez prof. Zbigniewa SawĹowicza z Uniwersytetu JagielloĹskiego, Toma Kaye z Burke Museum of Natural History and Culture przy University of Washington oraz Gary Gauglera z Microtechnics Inc. of Granite Bay w Kalifornii.
Kanaliki w koĹciach tyranozaura, ktĂłrymi kiedyĹ biegĹy naczynia krwionoĹne, zostaĹy zasiedlone przez bakterie. Jak tĹumaczy Tom Kaye, to trochÄ tak, jakbyĹmy wiadro z deszczĂłwkÄ postawili na kilka tygodni w naszym ogrĂłdku. Po wewnÄtrznej stronie wiadra utworzy siÄ Ĺliski osad z bakterii pod postaciÄ szlamu. - WyobraĹşmy sobie teraz, Ĺźe rozpuszczamy wiadro w kwasie. Zostanie nam bakteryjny biofilm w ksztaĹcie wiadra - opisuje.
- To samo miaĹo miejsce w przypadku koĹci tyranozaura. Po rozpuszczeniu w kwasie zostaĹ bakteryjny biofilm w ksztaĹcie naczyĹ krwionoĹnych - dodaje.
Jak opowiada prof. SawĹowicz, na poczÄ tku Tom chciaĹ byÄ kolejnym odkrywcÄ miÄkkich tkanek w koĹciach dinozaurĂłw. ZdecydowaĹ przy tym podjÄ Ä badania za pomocÄ skaningowego mikroskopu elektronowego na surowych prĂłbkach koĹci, jeszcze przed ich rozpuszczeniem w kwasie. - Otrzymane wyniki skĹoniĹy go jednak do prĂłby innej interpretacji, aniĹźeli ta przedstawiona przez Schweitzer, i tak siÄ rozpoczÄ Ĺ mĂłj udziaĹ w tym projekcie - opisuje.
- Tom przysĹaĹ mi kilka prĂłbek koĹci dinozaurĂłw, ktĂłre zaczÄ Ĺem analizowaÄ przy uĹźyciu skaningowego mikroskopu elektronowego - opowiada prof. SawĹowicz. - ZainteresowaĹ siÄ moimi badaniami nad framboidami pirytowymi, ktĂłre stanowiĹy przedmiot mojej habilitacji.
- SpoĹrĂłd kilku znalezionych rodzajĂłw rzekomych "miÄkkich tkanek" oraz "komĂłrek krwi", odpowiadaĹem przede wszystkim za "komĂłrki krwi", czyli utlenione framboidy (pierwotnie pirytowe). WskazaĹem teĹź na podobieĹstwo znalezionych "powĹok" do biofilmĂłw, ktĂłrÄ to myĹl Tom twĂłrczo rozwinÄ Ĺ - opowiada prof. SawĹowicz.
Jak dodaje, na kolejnych etapach badaĹ zespĂłl naukowcĂłw rozpuszczaĹ koĹci i wyodrÄbniaĹ w ten sposĂłb rzekome "miÄkkie tkanki" oraz "komĂłrki krwi". Do badaĹ uĹźywano skaningowego mikroskopu elektronowego i spektroskopii w podczerwieni. Przeprowadzono takĹźe datowanie izotopowe metodÄ radiowÄglowÄ (C14). Jak dodaje, byĹy rĂłwnieĹź zabawne "domowe" eksperymenty z wspĂłĹczesnym tworzeniem biofilmĂłw w zwykĹym wiadrze.
Na framboidy i biofilmy zespóŠnatrafiĹ w prĂłbkach pochodzÄ cych z róşnych epok geologicznych, takĹźe w organizmach morskich.
Jak tĹumaczy prof. SawĹowicz, datowane do tej pory byĹy jedynie dwie prĂłbki biofilmu. SÄ to wstÄpne badania. W jednej byĹa niedostateczna iloĹÄ materiaĹu do oznaczenia wieku, druga daĹa wynik "wspĂłĹczesny" - rok ok. 1961. "Jednak bĹÄ d jest duĹźy, rzÄdu kilku-kilkudziesieciu lat. Dalsze badania sÄ w toku" - dodaje.
Jak tĹumaczy prof. SawĹowicz, publikacja w "Science" z 2005 r. o odkryciu miÄkkich tkanek tyranozaura odbiĹa siÄ szerokim echem nie tylko w prasie naukowej, ale teĹź w prasie popularnej w USA, gĹĂłwnie z powodu nieszczÄĹliwego wykorzystania jej przez kreacjonistĂłw. - Ich argumentacja w skrĂłcie byĹa nastÄpujÄ ca: jeĹli zachowaĹy siÄ miÄkkie tkanki, to dinozaury nie mogÄ byÄ stare - wyjaĹnia.
- Nasze prace podnoszÄ pewne zastrzeĹźenia i sugerujÄ , Ĺźe byÄ moĹźe badane byĹy tak naprawdÄ biofilmy. Ale nie byĹbym naukowcem, gdybym caĹkowicie odrzuciĹ moĹźliwoĹÄ przetrwania miÄkkich tkanek, ktĂłrych nam siÄ nie udaĹo znaleĹşÄ, rĂłwnolegle do tworzenia siÄ bardziej wspĂłĹczesnych biofilmĂłw w koĹciach. Badania sÄ wciÄ Ĺź kontynuowane. W tej chwili idÄ w stronÄ molekularnej identyfikacji "naszych" biofilmĂłw - podsumowuje prof. SawĹowicz.