Naukowcom udaĹo siÄ odtworzyÄ drzewo genealogiczne domowego kota. Wynika z niego, Ĺźe pierwszy przodek mruczka pojawiĹ siÄ ok. 100 tys. lat temu na Bliskim Wschodzie.
Koty to oprĂłcz psĂłw najliczniejsza grupa domowych zwierzakĂłw. Jedni je uwielbiajÄ
, inni twierdzÄ
, Ĺźe sÄ
faĹszywe, wredne i nie przywiÄ
zujÄ
siÄ do czĹowieka. Do tej pory naukowcy nie wiedzieli zbyt wiele o róşnicach genetycznych dzielÄ
cych poszczegĂłlne gatunki dzikich czy domowych kotĂłw. ChoÄ majÄ
inne umaszczenie, dĹugoĹÄ sierĹci i rozmiary, to czÄsto sÄ
tak podobne do siebie, Ĺźe na pierwszy rzut oka trudno stwierdziÄ, czy dany kot jest raczej dziki, czy domowy. Spowodowane jest to tym, Ĺźe zwierzÄta te mogÄ
siÄ dowolnie ze sobÄ
krzyĹźowaÄ, np. Ĺźbik, blisko spokrewniony z kotem domowym, powstaĹ z poĹÄ
czenia aş trzech róşnych podgatunków.
Uczeni postanowili wiÄc stworzyÄ drzewo genealogiczne kotĂłw. Wyniki ich badaĹ publikuje dzisiejsze wydanie tygodnika "Science".
Bliskowschodni protoplasta
Aby odkryÄ historiÄ powstania i udomowienia poszczegĂłlnych gatunkĂłw kotĂłw, miÄdzynarodowy zespóŠnaukowcĂłw pod kierownictwem doktora Carlosa Driscolla z amerykaĹskiego Narodowego Instytutu Raka przebadaĹ prĂłbki DNA pobrane od 979 zwierzÄ
t, zarĂłwno domowych, jak i dzikich. Te ostatnie naleĹźÄ
do jednego gatunku, ale dzielÄ
siÄ na wiele podgatunkĂłw. Do badaĹ uczeni wykorzystali m.in. materiaĹ genetyczny kota stepowego, tybetaĹskiego, nubijskiego (nazywanego teĹź Ĺźbikiem afrykaĹskim), arabskiego, afrykaĹskiego i Ĺźbika europejskiego.
NajwaĹźniejszym odkryciem zespoĹu Driscolla byĹo ustalenie, Ĺźe bezpoĹredni przodek dzisiejszych domowych mruczkĂłw, kot nubijski, pochodziĹ z Bliskiego Wschodu - z rejonĂłw nazywanych "Ĺťyznym PĂłĹksiÄĹźycem" (rozciÄ
gajÄ
cych siÄ od dawnego Egiptu przez PalestynÄ i SyriÄ do rzek Tygrys i Eufrat). Uczeni przypuszczajÄ
, Ĺźe na tych terenach ĹźyĹo piÄÄ kocich rodĂłw.
ZaczÄĹo siÄ od myszy
Jak doszĹo do udomowienia kota? Pierwsi przedstawiciele tego gatunku pojawili siÄ juĹź w epoce oligocenu - na terenie Europy. ByĹy to niewielkie osobniki prowadzÄ
ce nadrzewny tryb Ĺźycia. OkoĹo 25 mln lat temu pojawiĹ siÄ na Ziemi szablozÄbny Pseudaelurus, od ktĂłrego zaczÄĹo siÄ róşnicowanie i powstawanie wszystkich istniejÄ
cych dzisiaj gatunkĂłw kotowatych. WspĂłlna linia kotĂłw dzikich i domowych powstaĹa jakieĹ 100 tys. lat temu. OkoĹo 10 tys. lat temu koty zawitaĹy pod ludzkie strzechy.
CzĹowiek zaczÄ
Ĺ wtedy zakĹadaÄ wsie, uprawiaÄ ziemiÄ i udomawiaÄ zwierzÄta. Jedne byĹy zwiÄ
zane z uprawÄ
ziemi i dostarczaniem poĹźywienia (krowy, Ĺwinie, owce), inne sĹuĹźyĹy jako Ĺrodek transportu (konie czy osĹy).
Koty do ludzkich siedlisk zostaĹy zwabione przez myszy, ktĂłre zĹźeraĹy wczesnym rolnikom zmagazynowane plony. Ludzie zauwaĹźyli, Ĺźe koty polujÄ
na gryzonie, i postarali siÄ je oswoiÄ. A te dostosowaĹy siÄ do nowej sytuacji, czÄĹciowo pozbywajÄ
c siÄ agresywnych zachowaĹ typowych dla dzikich zwierzÄ
t.
Oswojone podróşowaĹy z czĹowiekiem i razem z nim rozprzestrzeniĹy siÄ po caĹym Ĺwiecie. Najstarsze Ĺlady zwiÄ
zkĂłw kotĂłw i ludzi pochodzÄ
sprzed okoĹo 9 tys. lat i zostaĹy znalezione na Cyprze - zwierzaki te do tej pory waĹÄsajÄ
siÄ caĹymi watahami po wyspie, oczyszczajÄ
c jÄ
np. z wÄĹźy. Z kolei w Egipcie koty hodowano juĹź 4 tys. lat temu, a tamtejsza bogini miĹoĹci i pĹodnoĹci Bastet byĹa przedstawiana jako kot albo kobieta z gĹowÄ
kota.
Kocie sĹawy
Dzisiaj koty sÄ
wszÄdzie - w sztuce, historii, kulturze i nauce: Behemot BuĹhakowa, Tom od Jerry'ego czy nasz Filemon. Pewien kot zostaĹ teĹź autorem pracy naukowej.
24 listopada 1975 roku profesor J.H. Hetherington z Uniwersytetu Stanowego Michigan opublikowaĹ w tygodniku „Physical Review Letters” artykuĹ, ktĂłrego drugim autorem byĹ niejaki F.D.C. Willard. DoĹÄ szybko okazaĹo siÄ, Ĺźe byĹ to kot profesora. W oryginalnej pracy profesor zastosowaĹ liczbÄ mnogÄ
, tymczasem redaktorzy „Physical Review Letters” zezwalali na coĹ takiego tylko wtedy, gdy artykuĹ miaĹ wiÄcej niĹź jednego autora. Hetherington, nie chcÄ
c przepisywaÄ caĹej pracy, zmieniĹ stronÄ tytuĹowÄ
- dodaĹ imiÄ swojego kota Chestera i jego ojca Willarda. Na poczÄ
tku dodaĹ teĹź inicjaĹy F.D. - Felis domestica, czyli kot domowy. JakiĹ czas potem we Francji zorganizowano konferencjÄ, na ktĂłrÄ
chciano zaprosiÄ obydwu autorĂłw, szczegĂłlnie Willarda, ktĂłry nie wystÄpowaĹ jeszcze przed szerokÄ
publicznoĹciÄ
. Kiedy jednak francuscy fizycy usĹyszeli, Ĺźe Willard najprawdopodobniej jest kotem, poczuli siÄ uraĹźeni i zaproszenie dla Hetheringtona wycofano.