Forum Dinozaury.com

Popatrzałem raz na listę użytkowników. Nie mogę uwierzyć, że niektórzy użytkownicy od daty rejestracji nie napisali ani jednego postu :? . Trudno dojść w ogóle do jakiegoś użytkownika. Myślę, że moderatorzy mogli by się tym zająć.

No cóż, tak to bywa - niektórzy się rejestrują, chwilę popatrzą, a potem zapominają. Już nie raz usuwaliśmy nieaktywnych userów, niebawem powrócimy do tej czynności.

Hehe, a ja zauważyłem, że Marek napisał ponad 16 milionów postów (od razu rzuca się w oczy) :D Jakiś błędzik się wkradł ;) Podobnie było na forum http://www.akwarystyka.com.pl.

To chyba stosunkowo częsty błąd - na wielu forach z powodu jakiegoś błędu wyskakuje 16777215 (dokładnie tyle) postów :D

Dino pisze:To chyba stosunkowo częsty błąd - na wielu forach z powodu jakiegoś błędu wyskakuje 16777215 (dokładnie tyle) postów :D

To i tak dobrze, że nie dokładnie tyle: 4 8 15 16 23 42

Również mnie to zastanawia... Po co się rejestrować, chyba nie po to, by się nie udzielać?

Muszę bronić tutaj niektórych użytkowników. Wiele osób czyta fora, ale nie mają ochoty, albo potrzeby, by się udzielać. Czasami nie czują się na tyle "mocni", by dyskutować. Jednak mimo wszystko śledzą wszystko, co się dzieje.


[TeĹź tak uwaĹźam. nazuul]

Ja też sie tu wypowiem w obronie moich starych- już nieaktywnych kolegów. Jak się przebywa długo na takim forum i przyzwyczaja sie do starych osób to potem ciężko sie dostosować gdy jeden ze starej paczki odchodzi, a na jego miejsce wchodzi tuzin nowych gości. Eh.... co wtedy czują takie "dinozaury forum"? Zmęczenie i brak ochoty. To się często zdarza na forach. To zupełnie normalne. Na szczęście niektórzy jak feniksy odradzają się ponownie.

Rozumiem, ale mówimy tu o użytkownikach niemających żadnych napisanych postów od daty rejestracji i w ogóle niewchodzących* od tego czasu na forum. Jasne, że użytkowników który mają np. 50 postów i nielogujących się np. od 1 maja 2008 nikt nie będzie usuwał, bo spowodowało by to skasowanie postów i wątki stałyby się nieczytelne*

* "nie" z przymiotnikami i imiesłowami przymiotnikowymi piszemy łącznie

Ze, wszystkich zarejestrowanych na forum tylko połowa, jest aktywna tym, którym zależy i chcą coś wnieść na stronę, inni to olewają. Niby, zarejestrowanych jest więcej niż 700 użytkowników, ale tego nie widać aby, coś to przyniosło.

Niektórzy mogli umrzeć, jak świętej pamięci Karol Sabath.

Ponieważ znakomita większość Użytkowników to ludzie młodzi (niewielu skończyło 30 lat i więcej!), więc takie wydarzenie byłoby tym większą tragedią dla ich rodzin i bliskich. Zamiast gdybać o najgorszym, przyjmijmy, że po prostu im się znudziło forum lub z innego (w miarę błahego) powodu się nie udzielają. MSz

Witam!
Na samym początku zaznaczę, że nie chodzi mi o takich jak Sebastian, którzy w mniejszym lub większym stopniu przyczynili się do rozwoju forum, pisząc posty i w każdej chwili mogą do niego wrócić.
Ale mamy sporo użytkowników, którzy nie napisali nawet jednego postu od samej rejestracji, dawno nie byli na forum itp. Czasem ich nicki są do siebie tak podobne, że podejrzewam, że na forum rejestrują się boty.
Myślę, że przetrzymanie kont "zeropostowych" nieaktywnych od dawna użytkowników nie ma sensu i można byłoby je kasować, uprzednio wysławszy jakąś wiadomość do ich właścicieli, na którą brak odpowiedzi, byłby równoznaczny z kasacją konta. Po co zbędnie obciążać serwer ?
Bo jeżeli ktoś zarejestrował się dla przykładu 2-3 lata temu, od tego czasu nie napisał żadnego postu i nie wszedł na forum, chyba za bardzo nie jest zainteresowany forum i jego bez szkody dla niego konto można usunąć ?
Chodzi mi o samą kasację kont, a nie banowanie.

Każda operacja na bazie MySQL jest obciążeniem dla serwera. Paradoksalnie więc usuwanie każdego z tych kont (równoznaczne z wysyłaniem zapytań do bazy danych na serwerze) byłoby większym obciążeniem serwera niż pozostawienie ich w spokoju

Usuwani są obecnie tylko ci użytkownicy, którzy są niekwestionowanymi botami spamującymi (ich spory wysyp nastąpił w ciągu ostatniego miesiąca).

[Będąc modem, założyłem odpowiedni temat, ale teraz nie mam do niego dostępu, więc piszę tutaj]

Co prawda, temat ten porusza stricte tych, którzy przestali pisać. Forumowiczów, którzy nie są już aktywni. Ja zadam inne pytanie: dlaczego nie ma nowego narybku? W końcu mamy 2 główne działy dla nich przygotowane:
http://forum.dinozaury.com/viewforum.php?f=69
http://forum.dinozaury.com/viewforum.php?f=4

Wyprzedzając odpowiedzi, które już kiedyś na ten temat padły:
- tak, wiem, że forum jest bardzo techniczne
- tak, wiem, że poziom obecny a ten np. sprzed 6 lat to Niebo a ziemia

Czy dzieciaków (czy raczej nastolatków) naprawdę już dinki nie interesują? Co się dzieje z nowym pokoleniem, przecież chyba mają inne hobby niż MTV? Fajnie byłoby jakoś temu zaradzić, bo sami stajemy się powoli dinozaurami.

Szerman, jak zauważyłeś, forum jest bardzo techniczne i strasznie zawężone tematycznie, również dla osób poważniej zainteresowanych paleontologią, za jaką uważam siebie. Tu są tylko dinozaury... I jeden ledwie zbiorczy wątek "Nie tylko dinozaury" z nowinami, które w większości i tak obracają się wokół gadów. W konsekwencji, to praktycznie jedyny wątek, jaki tu przeglądam.

Piotr B. pisze:Tu są tylko dinozaury...

Jak dla mnie aż dinozaury.

Z dzieciaków nikt nie interesuje się na poważnie paleozoikiem czy kenozoikiem (ew. może mamutami), to WŁAŚNIE dinozaury są lepem na młodzików. A może faktycznie staliśmy się za bardzo hermetyczni i/lub młodzież ma inne pasje, albo raczej "pasje".

PS kiedyś był projekt przejęcia kilku nastków z forum, które sobie założyli (i podkradali teksty), ale tylko jeden z nich trochę się udzielał, zresztą niezbyt długo. Z drugiej strony, jeśli miałyby to być takie osobistości, jak C[...]ian i d[...]ir, to może i lepiej.

Jestem przekonany, że mała liczba nowych użytkowników nie jest wynikiem małej popularności dinozaurów, tylko - cóż, Ameryki nie odkryję - poziomem naszego forum. Na jednym z portali (nazwy nie będę publicznie podawać, ale na FB mają ponad 10 razy tyle lajków, co my) obserwowałem zażarte dyskusje o dinozaurach, ale dotyczące głównie tego, który był większy, albo że "tyranozaur jest gupi a spinozaur zabiłby go jednym ciosem lol". U nas poziom merytoryczny jest rzecz jasna znacznie wyższy, ale myślę, że szczegóły, o których my tu dyskutujemy, są dla >99% młodziaków niezrozumiałe i nieinteresujące. Nie wiem czy łatwo będzie to zmienić, biorąc pod uwagę, że zdecydowana większość aktywnych forumowiczów to już profesjonaliści albo "około-profesjonaliści". Może po prostu to jest teraz nasza nisza na "rynku"?

Ludzie, co się z Wami dzieje? Już równe 1,5 miesiąca na forum pustki. Rozumiem, że były wakacje, wykopaliska czy może nawet sesja poprawkowa. Ale na Boga, forum wymiera i to na całego. Kiedyś jak się nie logowało 2 dni to się miało 20-50 nowych postów do ogarnięcia, a teraz...

Dokładnie. Wcześniej to jak udało mi się kogoś wyprzedzić w dodawaniu wieści o nowych dinozaurach to był cud. Teraz to nie muszę się martwić, że ktoś mnie wyprzedzi.
Normalnie to przeglądam Forum bez logowania co dziennie, loguję się jak coś chcę napisać. Straszny zastój.

Nowych publikacji o dinozaurach jest wyjątkowo mało w tym roku, więc też nie ma o czym dyskutować. Nie ma co się oglądać na innych. Trzeba wrzucać newsy i uzupełniać ED ;)

Przepraszam Panowie ale,czytam posty których wcześniej nie czytałem-nie chodzi mi o post dla postu lecz o dobro strony.
Nie jestem żadnym fachowcem i Wiecie o tym.
Np:Dlaczego nikt nie dopisuje do "Scenariusza do filmu" czegokolwiek?
Chyba się nie boją że się zbłaźnią,ale jest też druga strona że obserwują co ja napiszę-wiem natomiast że ludzie mają też swoje sprawy i nie każdy może mieć czas.
Ja długo się nie odzywałem bo miałem kłopoty z kompem i w życiu osobistym ale, teraz już ok. i mogę WAS "USZCZĘŚLIWIAĆ"
Pozdrawiam J.T :)
P.S: nie uwierzycie Panowie autor tego tematu ostatni raz był na stronie w 2016 roku i On chce innych krytykować?-żart?-Lecz ja się nie smieję-wyjątkowo :(

Zagadnienie niskiego poziomu aktywności było już wałkowane nieraz. Wypadkowa chęci, czasu i hermetyczności.
W temacie scenariusza do filmu wypowiedziałem się raz i nie czuję potrzeby dalszego udzielania się (czuję ją np. w quizie, ale z marnym skutkiem jak widać). Generalnie jednak czytam na forum wszystko bo jestem moderatorem.
Autor tematu pisał o zakładających konta i nie piszących nic, więc Twoja krytyka czy autoironia w postscriptum jest chybiona.