[PYTANIE] Kto może dokonać formalnej klasyfikacji szczątków?
: 26 grudnia 2011, o 12:24
Nie znalazłem niczego podobnego na forum, więc zakładam ten temat
Pytanie proste jak budowa cepa, ale chciałbym znać wszystkie niuanse dotyczące formalnego zapisu. Wiadomo, żeby dokonać klasyfikacji np. nowego gatunku, trzeba wykazać jego cechy unikalne, nie występujące u innych gatunków. Prócz diagnozy wymagane (właśnie nie wiem czy obligatoryjnie w każdym przypadku) jest ustalenie wieku pokładów skalnych, opis lokalizacji, szkice albo zdjęcia. No i wydanie w wersji drukowanej (bo inaczej jest nomen nudum).
A jak nie ma cech diagnostycznych, to nomen dubium. Czy tylko człowiek z wykształceniem paleontologicznym może dokonywać takich opisów? Kiedyś, w XIX w. paleontologia dopiero raczkowała i opisami najczęściej zajmowali się biolodzy, lekarze, geolodzy. Czy dziś jest to możliwe, czy z racji braku kwalifikacji od razu jest nomen nudum?*
* Oczywiście biorąc pod uwagę, że ktoś taki ma dostęp do jakiś kości i że ktoś zdecyduje się wydać prackę drukiem Wiem, że to utopia, ale gdyby założyć taki scenariusz, to jak kwestia związana z wykształceniem? Puszcza czy nie?
Pytanie proste jak budowa cepa, ale chciałbym znać wszystkie niuanse dotyczące formalnego zapisu. Wiadomo, żeby dokonać klasyfikacji np. nowego gatunku, trzeba wykazać jego cechy unikalne, nie występujące u innych gatunków. Prócz diagnozy wymagane (właśnie nie wiem czy obligatoryjnie w każdym przypadku) jest ustalenie wieku pokładów skalnych, opis lokalizacji, szkice albo zdjęcia. No i wydanie w wersji drukowanej (bo inaczej jest nomen nudum).
A jak nie ma cech diagnostycznych, to nomen dubium. Czy tylko człowiek z wykształceniem paleontologicznym może dokonywać takich opisów? Kiedyś, w XIX w. paleontologia dopiero raczkowała i opisami najczęściej zajmowali się biolodzy, lekarze, geolodzy. Czy dziś jest to możliwe, czy z racji braku kwalifikacji od razu jest nomen nudum?*
* Oczywiście biorąc pod uwagę, że ktoś taki ma dostęp do jakiś kości i że ktoś zdecyduje się wydać prackę drukiem Wiem, że to utopia, ale gdyby założyć taki scenariusz, to jak kwestia związana z wykształceniem? Puszcza czy nie?