Strona 2 z 3
: 13 kwietnia 2006, o 19:21
autor: Krzysztof
Nie no jak to i dlaczego przeciez, trzecia czesc oprocz jedynki jest najlepsza a dwojka to kicz.
Ps. To kwestia oczywiscie mojego gustu i upodobania.
: 14 kwietnia 2006, o 11:03
autor: Dominik
Boskie Velicelaptory, kt??re sĂ? szybkie jak gepard, inteligentne jak cz??owiek, sprawne jak szympans i sĂ? duzo za duze.
Mi te raptory, kt??re wystĂ?pi??y w filmie pasujĂ? na utahraptory.
: 14 kwietnia 2006, o 13:52
autor: tmina
Tak masz racje choĂ? Utahraptor jest troche wiĂ?kszy ni?? filmowe Velociraptor .
Mi one pasujĂ? na malego Utharaptora albo duzego Deinonychusa. :D
: 14 kwietnia 2006, o 21:20
autor: Paweł (Paleontolog)
Co do tego kt??ra czĂ???Ă? jest lepsza to nie mo??na zbytnio powiedzieĂ? poniewa?? ka??dy ma swoje zdanie, chyba zgadzamy siĂ? tylko z tym ??e pierwsza czĂ???Ă? by??a najlepsza, ChoĂ? mym zdaniem to JP1 miejsce 1 JP2 Miejsce 2 a JP3 3 :D
: 18 kwietnia 2006, o 10:06
autor: Dakosaurus
Mi najbardziej podoba??o siĂ? gdy tyranozaury spycha??y ciĂ???ar??wkĂ?.
: 18 kwietnia 2006, o 15:42
autor: Diapsyd
w dw??jce jedynymi aktorami kt??rzy wystĂ?pili w jedyncĂ? byli:
Jeff Goldlum jako Ian Malcolm
Richard Atenborough jak Dr John Hammond w epizodycznej roli
wiĂ?c nie wiem po co ten minus Krzysztofie ja tam lubie tych aktor??w.
ZresztĂ? fenomelnalny Pete Postlethwaite jako Tembo
ja tam stawiam II obok jedynki.Mo??e nawet lepiej mi siĂ? podoba.
: 18 kwietnia 2006, o 21:56
autor: Krzysztof
Jezeli, oglada sie non stop tych samych aktorow, to nie jest juz dobry film, poza tym minus sie nalezy, poniewaz ten film malo wnosi do tej calej serii jest, tak jakby kontynuacja tego filmu, a tak naprawde oddzielnym filmem ktory, nie dosc ze w koncowce jest nudny i malo ciekawy to jeszcze, psuje caly smak tego filmu i ja jestem zawiedziony tym filmem, uwazam ze wyszedl jeden wielki szit i kaszana. W porownaniu z jedynka to nawet nie polowa osiagniec, calego personelu aktorow, ktorzy zagrali nudno i nie ciekawie, mam tu na mysli sztuczne aktorstwo czyli wywolywanie sztucznych emocji na widzach. Poza tym slaba praca nad grafika komputerowa znizyla sie i nie daje to juz takiego efektu jak w jedynce, w trojce mamy powrot do czesci pierwszej i jest to doskonala kontynuacja.
: 19 kwietnia 2006, o 13:12
autor: Diapsyd
tylko szkoda ??e taka kr??tka.
No i jak na park jurajski troche za tyci filmik (tylko nad efektami d??ugo pracowali)
: 19 kwietnia 2006, o 15:52
autor: Edyta
Jak dla mnie "dw??jka" by??a o niebo lepsza od "tr??jki". CzĂ???Ă? 3. by??a przede wszystkim kr??tka, a walka spinozaura z tyranozaurem to by??o przegiĂ?cie, wyra??nie pod publiczkĂ?. I jeszcze te pterozaury unoszĂ?ce ludzi w ??apach...
: 28 kwietnia 2006, o 07:27
autor: Ayana
Ja mam ca??Ă? kolekcjĂ? na DVD i jestem z niej dumna, hehe ;)
Co do film??w to najbardziej z nich NIE podoba mi siĂ? film pierwszy. Taka bajeczka dla doros??ych. Nie rozumiem dlaczego Spielberg pozmiania?? charaktery oraz wiek niekt??rych bohater??w, np. w ksiĂ???ce Tim jest starszy od Lex, za?? Lex ma chyba dopiero 7 lat. Poza tym jest spokojnym i dojrza??ym maniakiem dinozaur??w, za?? w filmie to jaki?? zarozumia??y dzieciak wpychajĂ?cy siĂ? do wszystkiego. Rola Muldoona i Gennaro tak??e zosta??a bardzo zredukowana. W ksiĂ?zce majĂ? o wiele wiĂ?cej do roboty, za?? w filmie Gennaro ginie niemal na poczĂ?tku, a Muldoon - nie do??Ă?, ??e nie ma nic z postaci z ksiĂ???ki- to jeszcze daje siĂ? podej??Ă? Velociraptorom (choĂ? niby du??o wiedzia?? o ich sposobie polowania). Ko??c??wka filmu tak??e jest bardzo kiczowata. Nie bĂ?dĂ? siĂ? wypowiadaĂ? bo ka??dy chyba wie o co chodzi.
Co do dw??jki to podoba mi siĂ? w niej to, ??e jest tak mroczna i bardziej krwawa od jedynki. Szkoda tylko, ??e tak ma??o ma wsp??lnego z ksiĂ???kĂ?, bo prawie nic. W ksiĂ???ce nie ma kogo?? takiego jak Roland, poza tym ominĂ?li Levine'a kt??ry by?? jednĂ? z najciekawszych postaci, oraz Thorne - zastĂ?pujĂ?c go jakim?? Nickiem. Nie kapujĂ? co Stevenowi nie podoba??o siĂ? w ksiĂ???kowym scenariuszu, gdy?? moim zdaniem by?? znacznie lepszy i mroczniejszy od jego filmowej opowie??ci. Poza tym, niekt??re sceny by??y dziwne, np. z SarĂ? na dachu. Dziewczyna spada obok dw??ch Raptor??w, a te - na jej dziwne szczĂ???cie - nie zwracajĂ? na niĂ? uwagi. Za??o??Ă? siĂ?, ??e gdyby chodzi??o o postaĂ? pobocznĂ? to natychmiast zaprzsta??yby walki i rzuci??yby siĂ? na ofiarĂ? z pazurami. Ale film og??lnie nie taki z??y ;) ChĂ?tnie obejrza??am.
Tr??jka tak??e jest niez??a choĂ? tworzy jakby swojĂ?, osobnĂ? historiĂ?. Bardzo dobre efekty specjalne, a bitwa miĂ?dzy T.Rexem a Spinozaurem jest medalowa! Od razu widaĂ?, ??e tym razem postawiono na dinozaury a nie na scenariusz. Velociraptory tak??e wyglĂ?dajĂ? lepiej, towrzĂ? jakby zgranĂ? rodzinĂ? i widaĂ?, i?? dbajĂ? o siebie na wzajem oraz sĂ? bardzo inteligentne. Cz??owiek a?? ma ochotĂ? sobie z nimi pogadaĂ?
Ich wyglĂ?d te?? siĂ? nieco zmieni??, mo??na odr????nic p??eĂ?. Wiadomo, ??e te z pi??rkami to samce, a te bielsze to samice. T. Rexa zastĂ?piono straszliwym gadem - Spinozaurem, kt??ry mo??e straszyĂ? dzieci we ??nie. Hehe. Akcja tak??e niczego sobie, trzyma w napiĂ?ciu, choĂ? film trochĂ? kr??tki. Poza tym, podoba mi siĂ? aktorka grajĂ?ca w filmie gdyz z wyglĂ?du to tak do mnie podobna ;) ChoĂ? ja oczywi??cie wyglĂ?dam m??odziej ;)
: 28 kwietnia 2006, o 11:18
autor: Daniel Madzia
tmina pisze:Jedna rzecz w ca??ej trylogii mnie bardzo wkurza:
Boskie Velicelaptory, kt??re sĂ? szybkie jak gepard, inteligentne jak cz??owiek, sprawne jak szympans i sĂ? duzo za duze.
Nie wiem czy czytales ksiazke, ale Grant tam prowadzi dialog z (bodajze) Wu a twierdzi, ze aktualnie udalo mu sie znalezc gatunek
Velociraptor antirrhopus. Tylkoze zaden
V. antirrhopus nie istnieje. Znany z taka nazwa gatunkowa dinozaur jest tylko
Deinonychus antirrhopus, czyli wyglada na to, ze w filmie wystapil
Deinonychus nazwany welocyraptorem
. W kazdym badz razie wielkosc pasuje na deinonycha.
: 28 kwietnia 2006, o 13:34
autor: tmina
Czyta??em ksiĂ???ke jednak nie zwr??ci??em uwagi na nazwe
Velociraptor antirrhopus prawid??owo
Velociraptor mongoliensis ale nie widze sensu dlaczego Crichton pomiesza?? nazwe dw??ch innych dinozaur??w mo??e siĂ? pomyli?? poniewa?? wszystkie dane ( waga i d??ugo??Ă? ) wskazujĂ? ??e chodzi o
Deinonychusa antirrhopus choĂ? i tak dane jak dla niego sĂ? troche zawy??one. Tylko po co robiĂ? ludziĂ? z m??zgu siano teraz wszyscy my??lĂ? ??e Velociraptor by?? tak du??y, opr??cz tego do tej pory w ksiĂ???ce nie ma poprawki.No i te filmy, przecierz podczas ich krĂ?cenia musiano wsp????pracowaĂ? z paleontologami a oni musieli zauwa??yĂ? te wszystkie bzdury.
Oczywi??cie autor ksiĂ???ki ma prawo wszystko wyolbrzymiĂ? by akcja by??a ciekawsza ale po co mieszaĂ? nazwy
Nawet je??li boskie Velociraptory sĂ? Deinonychusami to nie by??yby szybkie jak gepard ani sprawne jak szympans i napewno inteligentne jak cz??owiek.
Daniel Madzia czy mo??esz mi podaĂ? strone w ksiĂ???ce na kt??rej jest podana nazwa Velociraptor antirrhopus.
:D
: 28 kwietnia 2006, o 14:15
autor: Edyta
Ayana pisze:Bardzo dobre efekty specjalne, a bitwa miĂ?dzy T.Rexem a Spinozaurem jest medalowa! Od razu widaĂ?, ??e tym razem postawiono na dinozaury a nie na scenariusz.
No w??a??nie, od razu to widaĂ? :? Jak dla mnie to spory minus, efekty specjalne nie powinny dominowaĂ? nad fabu??Ă?, bo wtedy robi siĂ? typowa ameryka??ska kaszanka :? Poza tym, to trochĂ? dziwne ??eby na ma??ej wyspie ??y??y obok siebie dwa gatunki wielkich drapie??nik??w
: 28 kwietnia 2006, o 14:26
autor: Ayana
Edyta pisze:
No w??a??nie, od razu to widaĂ? :? Jak dla mnie to spory minus, efekty specjalne nie powinny dominowaĂ? nad fabu??Ă?, bo wtedy robi siĂ? typowa ameryka??ska kaszanka :? Poza tym, to trochĂ? dziwne ??eby na ma??ej wyspie ??y??y obok siebie dwa gatunki wielkich drapie??nik??w
Dziwne jest te?? , ??e w dw??jce nikt nigdy nie natrafi?? na Spinozaura, choĂ? przeszli spory kawa??ek wyspy.
: 28 kwietnia 2006, o 14:28
autor: Dominik
No, te?? prawda. Wog??le ca??y Jurassic Park jest pe??en niejasno??ci i paradoks??w
: 1 maja 2006, o 17:25
autor: Daniel Madzia
Dino pisze:JP III - to jest s??abiutki filmik.
Tak, pomysly tworcow (inteligencja velociraptorow albo „drapieznosc“ i sila pteranodontow) byly rzeczywiscie kompromitujĂ?ce, lecz pamietajmy, ze film jest skirowany przedewszystkim do „niezaawansowanych“ widzow. Im niedociagniecia naukowe nie przeszkadzaja. Priorytetem jest wartka akcja i napiecie, nie rzeczywistosc. Jesli chodzi o wartka akcje, to musze powiedziec, ze chociaz byl film dosyc krotki, duzo tego bohaterowie zdazyli
tmina pisze:Daniel Madzia czy mo??esz mi podaĂ? strone w ksiĂ???ce na kt??rej jest podana nazwa Velociraptor antirrhopus.
W czeskiej wersji ksiazki jest to 130. strona. Sprobuje czesc przepisac i na surowo przetlumaczyc:
CZ:
"ten velociraptor - oznaĂÂil jste ho mongoliensis?"
"Podle m?Âsta n??lezu jantaru," odpovĂ?dĂ?l Wu. "Poch??z? z Ă??Âny."
"Zaj?Âmav??," m?Ânil Grant. "j?? jsem pr??vĂ? vykopal ml??dĂ? antirrhopa."
PL:
"ten velociraptor - nazwal go pan mongoliensis?"
"Wedlug pochodzenia bursztynu," odpowiedzial Wu. "Pochodzi z Chin."
"Interesujace," pomyslal Grant. "ja wlasnie odnalazlem mlodego antirrhopus."
: 1 maja 2006, o 19:47
autor: Xyphactinus
Daniel Madzia pisze:inteligencja velociraptor??w albo drapiezno??Ă? i si??a pteranodontow by??y rzeczywi??cie kompromitujĂ?ce
Tak jak pteranodony by??y mocno przesadzone - wĂ?tpiĂ?, ??eby polowa??y na zwierzĂ?ta wielko??ci cz??owieka - tak welociraptory w tr??jce podoba??y mi siĂ? zdecydowanie bardziej. Nie by??y to maszyny do bezsensownego zabijania, kt??re ??rĂ? siĂ? z byle powodu i skaczĂ? sobie do garde?? przy byle okazji. Welocki w tr??jce sĂ? sprytne, porozumiewajĂ? siĂ? miĂ?dzy sobĂ?, sprawnie wsp????dzia??ajĂ? i fanatycznie troszczĂ? siĂ? o swoje potomstwo.
: 1 maja 2006, o 19:52
autor: tmina
DziĂ?ki wielkie za wszystko Daniel Madzia :D
Czy ten dialog kt??ry opisa??a?? ma miejsce w pisklĂ?cym ????obku bo je??li tak to niestety w polskiej wersji Grant nie m??wi jaki podgatunek velociraptora odnalaz??.(w polskiej wersji JP ten dialog jest na 126 str.).Zato ja szczĂ???liwym trafem otworzy??em ksiĂ???ke na 134 stronie i znalaz??em du??o m??wiĂ?cĂ? wypowied?? Granta.
-Rzeczywi??cie, choĂ? obecnie przewa??a poglĂ?d, ??e Deinonychus to tak??e Velociraptor...
Mo??na wywnioskowaĂ?, ??e Crichton uwa??a Deinonychusa za Velociraptora wiĂ?c Deinonychus antirrhopus to nic innego jak Velociraptor antirrhopus.
100 post :D
: 1 maja 2006, o 19:54
autor: Xyphactinus
KsiĂ???ka Crightona jest pe??na dziwno??ci... Czy w "Zaginionym ??wiecie" te?? jest tyle dziwnych tez?
: 1 maja 2006, o 20:00
autor: tmina
II czĂ???ci nie czyta??em poniewa?? w sklepach jej nie ma ale ciĂ?gle szukam.
:D
: 1 maja 2006, o 20:02
autor: Xyphactinus
Ja te?? szukam. ChcĂ? stworzyĂ? listĂ? dinozaaur??w z Parku Jurajskiego na podstawie film??w, ksiĂ???ek i gier.
: 1 maja 2006, o 20:21
autor: Mixs
Xyphactinus pisze:KsiĂ???ka Crightona jest pe??na dziwno??ci... Czy w "Zaginionym ??wiecie" te?? jest tyle dziwnych tez?
Dawno go czyta??em, i to te?? nie w ca??o??ci, wiĂ?c wszystkiego Ci pewnie nie wyliczĂ?... Niemniej zapamiĂ?ta??em z tej ksiĂ???ki, ??e je??li chodzi o zdolno??ci do zmiany barw cia??a, to przy karnotaurach kameleony wysiadajĂ?
Xyphactinus pisze:ChcĂ? stworzyĂ? listĂ? dinozaaur??w z Parku Jurajskiego na podstawie film??w, ksiĂ???ek i gier.
Zajrzyj tu:
http://www.geocities.com/mesozoicdinosa ... olist.html
: 1 maja 2006, o 20:28
autor: Xyphactinus
Niesamowite... W ??yciu nie podej??ewa??em, ??e ludzie tyle dinozaur??w umie??cili w Parku. Mo??naby napisaĂ? jakiego?? fanfic'a!
: 3 maja 2006, o 07:46
autor: Daniel Madzia
Xyphactinus pisze:Nie by??y to maszyny do bezsensownego zabijania, kt??re ??rĂ? siĂ? z byle powodu i skaczĂ? sobie do garde?? przy byle okazji.
Jedyna maszyna bezsensownego zabijania, ktora w dziejach zycia na ziemi pojawila sie byl, jest i bedzie tylko i wylacznie czlowiek... niestety.
Xyphactinus pisze:Welocki w tr??jce sĂ? sprytne, porozumiewajĂ? siĂ? miĂ?dzy sobĂ?, sprawnie wsp????dzia??ajĂ? i fanatycznie troszczĂ? siĂ? o swoje potomstwo
Czyli niemal ludzie
tmina pisze:...jaki podgatunek velociraptora odnalaz??...
V. antirrhopus (o ile by jakis istnial) nie bylby podgatunkiem, tylko gatunkiem. Podgatunkiem, powiedzmy rodzaju
Homo, jest np.
Homo sapiens sapiens a podgatunkiem
V. mongoliensis bylby np.
Velociraptor mongoliensis djadochtai (od Djadochta Formation).
tmina pisze:Rzeczywi??cie, choĂ? obecnie przewa??a poglĂ?d, ??e Deinonychus to tak??e Velociraptor...
Deinonychus nie jest velociraptorem. Sa tu roznice w anatomii, znaleziskach obu rodzajow (gatunkow
D. antirrhopus i V. mongoliensis) i przede wszystkim w okresach -
V. mongoliensis (?santon, campan),
D. antirrhopus (apt, alb).
tmina pisze:Deinonychus antirrhopus to nic innego jak Velociraptor antirrhopus
Raczej naodwrot.
V. antirrhopus to nic innego jak
D. antirrhopus
Xyphactinus pisze:KsiĂ???ka Crightona jest pe??na dziwno??ci... Czy w "Zaginionym ??wiecie" te?? jest tyle dziwnych tez?
Czesc czytalem. Tu najciekawsze jest pojawienie sie Iana Malcolma, ktory w "jedynce" zmarl...
: 3 maja 2006, o 08:34
autor: Dominik
II czĂ???ci nie czyta??em poniewa?? w sklepach jej nie ma ale ciĂ?gle szukam
Zajrzyj na merlin.com.pl , tam znajdziesz obydwie czĂ???ci,